JK o czasie spędzonym na Teneryfie
Na wskutek napiętego terminarza rozgrywek będący pod wodzą niemieckiego szkoleniowca Liverpool FC nie miał zbyt wielu okazji do odpoczynku i spokojnego treningu pomiędzy meczami.
Przerwa reprezentacyjna jest okresem, w którym Jürgen Klopp może popracować z niepowołanymi do kadr narodowych zawodnikami. Miejscami treningów jest ciepła Hiszpania, a oprócz tego sami zawodnicy mogą przebywać z wybrankami swojego życia i dziećmi.
W swojej wypowiedzi Boss wyjaśnił jakie korzyści dla zawodników ma spędzona w ten sposób przerwa. Poniżej przedstawiamy Państwu transkrypt z wywiadu przeprowadzonego dla Liverpoolfc.com.
Co skłoniło Cię do wybrania Teneryfy i co zamierzasz dzięki tej podróży zyskać?
To był łatwy wybór. Po pierwsze pogoda jest tutaj znacznie korzystniejsza dla zawodników niż w Liverpoolu. Mamy tutaj wiatr, który przypomina nam ten z Merseyside, jednakże jest również słońce i przewyższająca 20 °C temperatura. Tego ranka w treningu wzięło udział trzynastu zawodników, w tym dwóch bramkarzy i wszystko przebiegało bez zarzutów. Możemy tutaj pracować w zupełnie innych warunkach, a po tak wyczerpującej części sezonu zawodnikom przyda się lekka zmiana. Dzięki właścicielom klubu możemy spędzać ten czas z naszymi rodzinami. Czujemy się tutaj świetnie. Możemy ciężko pracować, a później spędzić czas z rodziną w tym fantastycznym miejscu. Jest idealnie!
Jak na samych zawodników wpływa przebywająca z nimi rodzina?
Powinniście zobaczyć tę wspaniałą atmosferę. Jedzą razem śniadanie, obiad i spędzają ze sobą wolny czas. W poniedziałek zasiedliśmy do wspólnej kolacji, a wczoraj mieliśmy chwilę wolnego. Fajnie jest widzieć całe rodziny piłkarzy. Jest wspaniale. Mimo wszystko uważam, że przyjechaliśmy tutaj głównie, aby trenować. Przy okazji możemy zintegrować się, a jest to bardzo ważny aspekt. Podoba mi się ten pomysł. To mój pierwszy raz i na pewno nie ostatni.
Czy jesteś zadowolony z możliwości ,,oderwania się" od tak intensywnego sezonu?
Już kilka miesięcy temu, patrząc na nasz terminarz miałem w głowie ten okres. Nie mamy ze sobą większości zawodników z pierwszego składu, lecz pamiętajmy również o sztabie szkoleniowym. Ten wyjazd jest dla wszystkich, którzy tak ciężko pracowali dla Liverpoolu w ostatnim czasie. Jestem bardzo zadowolony z tej możliwości. Jak już wcześniej mówiłem nie wszystkie kluby mogą sobie na to pozwolić, jednakże nasi właściciele byli bardzo entuzjastycznie nastawieni do tego. Zarówno pracujemy, jak i odpoczywamy, więc wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Nie mogłeś wziąć udziału w przedsezonowych przygotowaniach w Liverpoolu. Czy ten wyjazd może to zrekompensować?
Nie do końca. Moim zdaniem są to dwie odrębne kwestie. Przedsezon jest całkowicie inny. Masz wtedy jakieś trzy treningi dziennie, więc nie starczyłoby Ci czasu dla rodziny. To najbardziej intensywny czas w całym roku. Teraz mamy sesje, a zaraz po nich możemy odpocząć. Obóz treningowy również jest zupełnie inny. Czasami musisz zobaczyć coś zupełnie innego, odmiennego niż otaczająca Cię codzienność. Chcemy na chwilę oderwać się od rutyny, aby powrócić bardziej skoncentrowanymi.
Komentarze (2)
jesli do tego czasu jeszcze jakikolwiek odsetek zaciągu Brendana zostanie, to się trochę zaskoczą chłopaki