Klopp zachwycony życiem w Anglii
Jürgen Klopp zmienił wiele rzeczy na boisku podczas swojego pobytu w Liverpoolu jako menedżer, lecz Niemiec ujawnia, że chciałby zmienić jeszcze coś.
Klopp mówi, że świetnie wpasował się w życie w Merseyside, po tym jak został ogłoszony bossem The Reds w październiku.
Minęło sześć miesięcy od objęcia przez niego panowania na Anfield, 48-latek twierdzi, że jest tylko jeden negatywny aspekt w jego nowym środowisku - pogoda!
- Jest świetnie. Okolica jest fantastyczna. Życie tuż nad morzem ma swoje zalety, ale ma też wady, patrząc na pogodę - powiedział Niemiec mediom.
- Można prowadzić tu fantastyczne życie. Ludzie są już przyzwyczajeni do mojej twarzy tam, gdzie mieszkam i nie uwierzysz, ale życie jako menedżer w Premier League jest całkiem normalne w Anglii.
Boss przyznał, że jego znajomość języka angielskiego uległa poprawie podczas jego pobytu w Liverpoolu i twierdzi, że czuje się bardziej swobodnie w pracy.
- Wciąż nie mogę wypowiadać się tak jakbym tego chciał, ale jest coraz lepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o rozumienie.
- To jest niesamowicie pomocne we wszystkich rozmowach, które przeprowadzam. Czuję się w pełni zadowolony z mojej pracy tutaj.
Klopp został zapytany o zbliżające się spotkanie z jego byłym klubem Borussią Dortmund w ćwierćfinale Ligi Europy.
Mimo, że menedżer skupia się obecnie na weekendowym, kluczowym spotkaniu z Tottenhamem, powiedział kilka słów o tym czego oczekuje od spotkania z BVB.
- Nie będzie to wewnętrzna walka między moją starą i nową miłością - dodał.
- Nie będzie to problemem dla mnie. Przed tym jak dołączyłem na BVB, miałem dobre stosunki z FSV Mainz 05. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego jak niesamowicie trudny będzie dla nas remis.
- Należy się ogromny szacunek temu w jaki sposób gra Dortmund. Jednak w dobry dzień i kiedy wcielimy nasz plan w życie, mamy szansę.
- Zawsze mieliśmy stosunkowo dobry plan przeciwko zespołom, które dobrze grają. Nie oszczędzimy nikogo.
Komentarze (1)