Ryland Morgans odchodzi
Liverpool potwierdził dziś, że dr Ryland Morgans nie będzie już szefem przygotowania fizycznego, kończąc blisko czteroletnią współpracę z klubem. Zaznacza, że po obustronnych dyskusjach pragnie realizować nowe wyzwania.
Morgans, który posiadał licencje UEFA Pro przez ponad 6 lat, jest także członkiem sztabu trenerskiego reprezentacji Walii, pracując u boku Chrisa Colemana. Przygotowują się teraz do historycznych dla nich Mistrzostw Europy we Francji.
Przybył do Liverpoolu w październiku 2012 roku za sprawą Brendana Rodgersa i kontynuował swoją pracę pod wodzą Jürgena Kloppa, który przejął prowadzenie pierwszego zespołu.
- To była niesłychanie trudna decyzja do podjęcia, ale czuję, że to dobry moment, by pójść dalej i podjąć nowe wyzwanie. Zawsze będę wdzięczny Brendanowi Rodgersowi za danie mi możliwości pracy w klubie na najwyższym poziomie obok kilku najlepszych postaci w branży – powiedział Morgans.
- Było kilka wspaniałych przeżyć przez ten czas, służenie temu klubowi to był dla mnie zaszczyt i przywilej, którego nigdy nie zapomnę. Jednak teraz czas poszukać nowych wyzwań.
- Na koniec chciałbym podziękować klubowi i Ianowi Ayre za ich wsparcie przez cały ten czas. Życzę Jürgenowi Kloppowi, sztabowi i kibicom wszystkiego najlepszego w przyszłości i sukcesów na resztę sezonu.
Klopp podziękował Morgansowi za wkład, który włożył w zespół od momentu przyjścia niemieckiego szkoleniowca do klubu i we wcześniejszych latach.
- Ryland jest fantastycznym, profesjonalnym i naprawdę dobrym gościem. Gdziekolwiek będzie pracował, będą tam szczęściarzami mając kogoś z jego zdolnościami. Wszyscy szanujemy jego decyzję i dziękujemy mu za pracę, jaką wykonał.
Komentarze (0)