Mignolet o rywalizacji w bramce
Simon Mignolet pozytywnie zapatruje się na rywalizację o miejsce w bramce the Reds. Belgijski bramkarz wierzy, że powrót do klubu Danny'ego Warda tylko wzmocnił współzawodnictwo.
Danny Ward w styczniu powrócił z wypożyczenia do Aberdeen, gdzie swoją dobrą postawą zasłużył sobie na falę poklasku.
Walijski golkiper po powrocie do Merseyside musiał cierpliwie czekać na szansę do gry. Swój pierwszy występ w seniorskiej drużynie Liverpoolu zaliczył 17 kwietnia w zwycięskim meczu przeciwko Bournemouth.
Wspaniale się wówczas spisał kilkukrotnie popisując się refleksem i powstrzymując strzały zawodników Wisienek. Ostatecznie w końcowych minutach meczu został pokonany za sprawą strzału, którego prawdopodobnie nie powstrzymałby żaden bramkarz.
Jürgen Klopp dał do zrozumienia, że Ward może ponownie otrzymać szansę, aby stanąć w bramce the Reds pomiędzy dwoma wyczerpującymi starciami z Villarreal.
Simon Mignolet cieszy się, że jego kolega dostanie szansę, żeby się wykazać. Belg zasugerował, że dalsze występy mogą mu tylko pomóc.
- Powrót do Liverpoolu miał na niego dobry wpływ - powiedział dla liverpoolfc.com.
- Gra w pierwszej drużynie Aberdeen dobrze mu zrobiła. Pewność siebie i doświadczenie są bardzo ważne dla bramkarza.
- Odkąd powrócił do Liverpoolu ciężko pracował i zdążył udowodnić nam na treningach, co potrafi. A w konsekwencji także i w meczu przeciwko Bournemouth.
- Swoją determinacją zagraża mojej pozycji w pierwszym składzie, właśnie czegoś takiego potrzeba w drużynie.
- Wszyscy w szatni konkurujemy ze sobą i dzięki temu jesteśmy gotowi do gry.
Wyjazd na Liberty Stadium wypada pośrodku dwumeczu przeciwko Villarreal. Mignolet zaznacza jednak, że zawodnicy skupiają
się wyłącznie na następnym meczu.
- Najpierw czeka nas mecz przeciwko Swansea i to na nim się skupiamy.
- Chcemy zdobyć trzy punkty przeciwko nim. Postaramy się to zrobić.
Komentarze (0)