Lucas o swojej przyszłości w klubie
Lucas Leiva namawia zawodników Liverpoolu, aby „żyli chwilą” jeśli chcą udowodnić swoją przydatność w planach Jürgena Kloppa na nadchodzący sezon. Brazylijski pomocnik zdaje sobie sprawę, że latem na Anfield dojdzie do zmian niezależnie od tego czy the Reds wygrają Ligę Europy.
Klopp wzmocnił mentalność drużyny odkąd przejął posadę menedżera w październiku ubiegłego roku, ale Lucas pragnie zapewnić, że nie jest częścią przebudowy.
- Chciałbym skłamać i powiedzieć, że wszyscy jesteśmy spokojni, lecz nikt tak naprawdę nie wie co się wydarzy i kto zostanie w zespole – przyznaje Lucas.
- Myślę, że ze swoim doświadczeniem muszę cieszyć się chwilą i starać się dawać z siebie wszystko, a reszta okaże się później.
Lucas pozostał lojalny Liverpoolowi, występując z barwach drużyny w ponad 300 występach odkąd dziewięć lat temu trafił na Anfield z Gremio.
Bywało wiele momentów kiedy zdawało się, że jego kariera w Liverpoolu dobiega końca, lecz wtedy zakasał rękawy i walczył o swoją pozycję.
- Nie mam powodu do obaw. To kwestia czasu, aktualnie daję z siebie wszystko i jeśli pracuję dobrze to wszystko jest w porządku, a jeśli nie to muszę znaleźć rozwiązanie.
- Ludzie patrzą na mnie jak na kogoś kto jest tu od dawna, a ja czuję się jednym z nich. Ponadto urodziły się tutaj moje dzieci.
Komentarze (19)
Pomimo sympatii do jego osoby i kilku dobrych wspomnień jego czas już nadszedł
gość jest jednym z inteligentniejszych graczy na boisku, jako jeden z niewielu ma jeszcze doświadczenie, potrafi rozegrać piłkę, do tego Klopp ma z niego radości :)
Oczywiście, że nie jest to gracz na miarę pierwszego składu Kloppa, ale jego obecność byłaby wskazana. Podobnie jak Kolo Toure.
Za to myślę, że pozycja Martina Skrtela została zachwiana na amen.
Polecam Lucas Leiva