Marcelino narzeka na sędziowanie
Marcelino w pomeczowym wywiadzie powiedział, że sędzia we wczorajszym starciu na Anfield nie zawsze podejmował sprawiedliwe decyzje. Według szkoleniowca Villarrealu, Viktor Kassai sędziował spotkanie na korzyść gospodarzy.
Według niego Victor Ruiz został zbyt pochopnie wyrzucony z boiska w drugiej połowie.
W pierwszej połowie iskrzyło przy linii bocznej pomiędzy szkoleniowcami. Jürgen Klopp zarzucał koledze po fachu, że jego piłkarze grają stanowczo zbyt ostro. Marcelino miał także swoje uwagi.
- Nie sądzę, by sędziowanie było równe dla dwóch zespołów - powiedział.
- Wiele rzeczy nie wyszło nam tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Szybko straciliśmy gola, co znacznie utrudniło nam zadanie. Liverpool poszedł za ciosem.
- To było spotkanie z niezwykle silnym rywalem, który grał z wielkim sercem i zaangażowaniem.
- Grali lepiej od nas, lecz nie stworzyli sobie wielu klarownych okazji do strzelenie bramek.
- Nawet po czerwonej kartce mieliśmy jeszcze dość czasu, by zmienić losy rywalizacji.
Komentarze (16)
Dokładnie. Tak jak powiedział po meczu Klopp - żeby dojść do finału takich rozgrywek musisz mieć szczęści w decydujących momentach, ale przez większość czasu musisz grać na wysokim poziomie.
Wczoraj byliśmy drużyną dużo lepszą i awansowaliśmy zasłużenie, więc jakiejś wielkiej niesprawiedliwości tutaj nie ma.
Tyle w temacie.
Nie podobało mi się już jak w wywiadzie mówił o tym, że Liverpool jest mega bogatym klubem, a oni biedni. Usprawiedliwianie przyszłej porażki.
I tak sędzia poszedł im na rękę, że Soldado tak późno zobaczył pierwszą żółtą i nie doczekał się drugiej.
Pozwalał na ostrą grę, jednak nie można zarzucić sędziemu że sędziował na korzyść gospodarzy.
Wczoraj piłka angielska spotkała się z hiszpańską, a sędziowanie było chociaż raz angielskie, a nie aptekarskie