Liverpool odradza podróż do Bazylei
Liverpool Football Club przypomina fanom, którzy nie posiadają biletu na mecz z Sevillą 18 maja, aby nie jechać do Bazylei na finał Ligi Europy – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie klubu.
UEFA potwierdziła, że Liverpool otrzymał pulę tylko 10 236 biletów na to spotkanie, które zostanie rozegrane na stadionie St. Jakob-Park w Szwajcarii.
Po spotkaniach z przedstawicielami UEFA i lokalnym komitetem organizacyjnym w Bazylei w piątek Liverpool Football Club stanowczo odradza fanom podróż do Bazylei, chyba że są w posiadaniu biletu na mecz.
Liverpool ma fanów na całym świecie i klub pragnie ich uświadomić, że okoliczna infrastruktura w Bazylei jest przystosowana jedynie dla fanów uczestniczących w meczu. Środki komunikacji będą ograniczone, a wszystkie miejsca noclegowe są zapełnione.
Komentarze (15)
w sumie nie rozumiem czemu fani mieliby nie podjechać do bazylei?? można wspierać swoich nawet koło stadionu.. jak doping będzię odpowiednio głośny to i na stadionie słychać będzie :D
przyczyna jest prosta: UEFA i LFC boją się powtórki z wydarzeń w Atenach w 2007 roku.
W dużym skrócie. Do Aten pojechało mnóstwo fanów LFC. Kilka tysięcy weszło na stadion z podrobionymi biletami. Fani, którzy mieli oryginalne bilety, nie weszli na stadion, bo powstrzymała ich grecka policja. W efekcie przy bramach wejściowych doszło do starć, gdyż policja straciła kontrolę.
Mecz był do wygrania. Szkoda.
Na zdjęciu podrobione bilety na finał Ligi Europy.