Allen o swojej przyszłości w klubie
Joe Allen nie zamierza w tym momencie rozmawiać o swojej przyszłości w barwach Liverpoolu. Walijczyk koncentruje się na ostatnich akcentach sezonu, który zostanie podsumowany finałem Ligi Europy w Bazylei.
Reprezentant Walii pokazał klasę w niedzielnym meczu z Watfordem, w którym strzelił gola i swą dobrą postawą pomógł gospodarzom w odniesieniu zwycięstwa.
Allen ma ważny kontrakt w Liverpoolu do końca sezonu 2016/2017, a rozmowy na temat ewentualnego przedłużenia umowy nie zostały jeszcze rozpoczęte.
- Nie było żadnych zmian w mojej sprawie - powiedział Joe.
- Menadżer powiedział, że najlepszy moment do rozmów w tej sprawie pojawi się dopiero po zakończeniu rozgrywek. Sądzę, że to dobre rozwiązanie dla dwóch stron.
Allen był wdzięczny Kloppowi za pokrzepiające słowa do zawodników na niedzielnej odprawie przedmeczowej. Boss powiedział do swych podopiecznych, by zagrali 'futbol Joego Allena'
- Był to miły komplement ze strony menadżera.
- To zawsze daje ci pozytywny impuls, gdy słyszysz tego typu pochwały. Będę musiał z nim potem wyjaśnić, co przez to rozumiał!
- Zaliczyliśmy udane niedzielne popołudnie, a ja cieszę się, że mogłem dołożyć cegiełkę do zwycięstwa.
26-letni zawodnik liczy na to, że utrzyma miejsce w składzie na środowy mecz z Chelsea.
Allen jest zdeterminowany, by udowodnić Kloppowi, że zasługuje na miejsce w pierwszym składzie w finałowym boju z Sevillą w Lidze Europy.
- Każdy z piłkarzy chce wykorzystać możliwe chwile, by zaimponować szkoleniowcowi - kontynuuje Allen.
- Cieszyliśmy się, że po bardzo ciężkim czwartkowym spotkaniu w Europie, byliśmy w stanie wyjść odświeżonym składem na Watford i odnieść zwycięstwo.
- Teraz przed nami mecz z Chelsea, wszyscy czekają już na mecz.
- Zamierzamy mocnym akcentem zakończyć sezon w lidze i szykować się do ostatniego starcia w Europie - podsumował.
Komentarze (10)
Wg. mnie także w finale powinien wyjść w podstawowym składzie.
Zostanie na bank, ostatnie mecze grał niemal bezbłędnie. Uważam także że w Liverpoolu zostanie Lucas ale JK przesunie go na środek obrony.
To prawda. Ale zauważ że nie mamy dużej ilości środkowych obrońców.
Lovren (nierówna forma), Toure (staruszek), Sakho (zawieszony), Śkrtel (prawdopodobnie odjedzie bo jest zainteresowanie wsród tureckich klubów), Gomez (młody), Matip (nie wiadomo jak będzie grał). Dlatego wydaje mi się, że JK przesunie Lucasa na środek obrony bo nie grał na tej pozycji źle. A wiemy, że JK lubi przemianowywać zawodników (patrz Łukasz Piszczek)