Boss o ostatnich przygotowaniach

Przed Liverpoolem prawdopodobnie najważniejszy w tym sezonie pojedynek. Na przedmeczowej konferencji Jürgen Klopp zdradził, że przygotowania do finału nie różniły się niczym szczególnym.

Już w środę The Reds podejmą Sevillę na St. Jakob-Park. Podopieczni Jürgena Kloppa będą mogli sięgnąć po pierwsze od 2012 roku trofeum.

Zainteresowanie pojedynkiem oraz otaczająca go atmosfera są niesamowite. Jest to zrozumiałe zważywszy na fakt, że Niemiec będzie mógł odnieść historyczne zwycięstwo już w swoim pierwszym sezonie jako menedżer Liverpoolu.

Zdaniem Kloppa zmiana miejsca treningowego i prestiżu spotkania nie wpłynęły znacząco na organizację pracy, a poprzednie doświadczenia wzmocniły zespół.

Na przedmeczowej konferencji Klopp był pytano w szczególności o przygotowania do finałowego boju.

- Wszystko przebiegało podobnie jak poprzednio, nie licząc otaczającej nas atmosfery – odpowiedział Niemiec.

- Rzecz jasna spędzamy więcej czasu z reporterami, tak jak w tym momencie. Przez ostatnie 2 tygodnie nikt nie pytał nas o kolejną ligową potyczkę. Wszyscy byli myślami już w finale Ligi Europy i każdy chciał zdobyć bilet. Poza tymi szczególnymi okolicznościami było całkiem normalnie.

- Jeżeli wprowadzilibyśmy jakieś radykalne zmiany oznaczałoby to, że do tej pory przygotowywaliśmy się źle. Zdarzają się szczególne mecze, obarczone bardzo wysoką presją jak np. rewanż z Villarrealem przy stanie 0:1. Podobnie było z Dortmundem, kiedy to goniliśmy wynik. W obu przypadkach chłopaki wykonali swoje zadanie perfekcyjnie, więc czemu miałbym cokolwiek zmieniać?

- Jeżeli dokonałbym zmian mogliby pomyśleć „On chyba myśli, że nie jesteśmy jeszcze gotowi”. Jestem pewien, że są dobrze przygotowani i chcę, aby oni też to czuli. Atmosfera w zespole jest wspaniała, a ja jestem bardzo zadowolony z moich zawodników. Cieszę się, że mogę być częścią tego wydarzenia i dzielić się swoją radością z tak wspaniałą ekipą.

- Gdy tutaj przybyłem uważano, że ten zespół nie jest wystarczająco dobry, lecz ja jestem dumny z siły i determinacji, jaką pokazali.

- Jutro będziemy mogli zrobić ostatni krok. Ostatni w tym sezonie rzecz jasna. Mamy szansę osiągnąć coś wielkiego. Jestem szczęśliwy w Liverpoolu, więc zróbmy to!

Droga Czerwonych do finału LE była kręta i wyboista. Podopieczni Jürgena Kloppa niejednokrotnie musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i wykazać nie lada determinacją, aby pokonać swoich poprzednich rywali.

Niemiecki szkoleniowiec uważa, że doświadczenie jakie zdobyli jego zawodnicy grając przeciwko United, Dortmundowi czy Villarrealowi pomogły im przygotować się mentalnie do nadchodzącego finału.

- Byliśmy już pod presją, lecz jak duże ciśnienie będzie jutro wieczorem? To piłka nożna i jeżeli o tym zapomnisz - popełnisz pierwszy błąd.

- Musimy zagrać niemalże bezbłędnie. Z pewnością dużą rolę będzie odgrywała presja, lecz niejednokrotnie udowadnialiśmy, że razem potrafimy ją przezwyciężyć.

- Nie musimy wznosić się na kolejny, wyższy poziom. Wystarczy, że użyjemy tego, co do tej pory wiemy. Tak właśnie zrobimy.

Zasięg oraz zainteresowanie finałem na St. Jakob-Park jest widoczne nawet na przedmeczowej konferencji prasowej.

Jeden z dziennikarzy, który przybył aż z Japonii zapytał Jürgena Kloppa o najważniejszy czynnik, który może zadecydować o zwycięstwie Liverpoolu nad Sevillą.

- Odpowiednia organizacja oraz odwaga, bycie cierpliwym i rozgrywanie piłki aż do momentu zagrania kluczowego podania – odpowiedział Klopp.

- Wiele czynników będzie miało jutro niebagatelne znaczenie. Taki jest futbol. Jeżeli nie jesteś związany z tym emocjonalnie łatwiej jest oglądać piłkę. Widzisz wtedy dwa najwyższej klasy zespoły stające naprzeciw siebie, walczące o każdy metr i skrawek murawy, starające się uzyskać chociażby minimalną przewagę.

- Będziesz popełniał błędy, które zobaczy cały świat. To nieodłączna część futbolu. Musisz nauczyć się odpowiednio reagować, gdy nie wszystko idzie po twojej myśli. Kluczem do sukcesu jest znajdywanie nowych rozwiązań.

- Musisz być skoncentrowanym na maksa i dawać z siebie wszystko. Uwielbiam brać w tym udział, więc wszystko jest OK.