Danny Murphy broni Moreno
Były zawodnik Liverpoolu Danny Murphy stanął w obronie Alberto Moreno po jego słabym występie w finale Ligi Europy. Była gwiazda the Reds uważa, że porażka w Bazylei to wina całej drużyny, a nie jednego gracza.
Alberto Moreno popełnił błąd, przez który Sevilla zdołała wyrównać, a gdy the Reds ostatecznie przegrali 1:3, spadła na niego fala krytyk ze strony fanów.
Mimo to były piłkarz Liverpoolu uważa, że wczorajsza porażka to wina całego kolektywu, a nie jednostki.
W wypowiedzi dla talkSPORT powiedział:
- Wiadomo, że Moreno nie jest najlepszy w defensywie, ale to młody gracz, który mierzył się przeciwko doświadczonej drużynie – to był dla niego trudny mecz.
- Dał sobie wpuścić piłkę między nogami i nie popisał się przy grze głową, ale nie ulega wątpliwości, że to nie przez te dwa błędy Liverpool przegrał ten mecz.
- Uważam, że to niesprawiedliwe, żeby, tak jak to robią kibice, nazywać go bezużytecznym albo winić go za ostateczny wynik – to nie była tylko jego wina.
- Jedynie trzech, może czterech, piłkarzy grało na 7 w skali 10 ich potencjału.
- Daniel Sturridge strzelił wspaniałego gola, Simon Mignolet popisał się paroma niezwykłymi paradami oraz Kolo Toure solidnie zagrał w obronie. Powiedziałbym też, że Emre Can zagrał dobry mecz. Niestety reszta zawodników zagrała poniżej oczekiwań.
Komentarze (12)
Moreno może zostać, ma potencjał na duże granie, ale potrzebuje równorzędnego faceta na swoją pozycję, który wyciągnie z niego to co najlepsze.
Ja bym go jeszcze nie sprzedawał, bo nawet jak ktoś przyjdzie na LB to warto zawsze mieć zmiennika (Gomez to póki co dla mnie zagadka), ale składu też już od niego nie zaczynał budować.