Brendan powitany w Celticu
Przedstawiamy Państwu krótki film z oficjalną prezentacją Brendana Rodgersa na Celtic Park, gdzie był menadżer the Reds został zaprezentowany publiczności ekipy mistrza Szkocji.
Przedstawiamy Państwu krótki film z oficjalną prezentacją Brendana Rodgersa na Celtic Park, gdzie był menadżer the Reds został zaprezentowany publiczności ekipy mistrza Szkocji.
Komentarze (24)
Jeśli mu się powiedzie w Celticu to być może otworzy mu to drzwi znów do jakiegoś większego klubu.
Niech mu się powiedzie jak najlepiej, bo papiery na solidnego trenera ma, tylko na razie jest na początku swojej drogi w roli menedżera.
Jak mu szło w Swansea?! Wprowadził drużynę do BPL i utrzymał ją w lidze(11 miejsce).
Niektórzy mają bardzo wyidealizowany obraz byłego managera LFC pomimo faktu, że za jego rządów klub m. in. nie zdobył żadnego trofeum, skompromitował się w LM, skompromitował się w meczu z Stoke City, przez trzy lata nie stworzył nawet podstaw gry obronnej.
Gdyby nie wybuch formy Suareza nie było by zapewne także sezonu gdy Liverpool zajął drugie miejsce. Zapominają, że to dzięki Suarezowi biegającemu jak "głupi" i wywierającemu nieustany pressing na obrońcach rywali inni zawodnicy The Reds mogli "pokazać więcej" i było im łatwiej.
Nie przypadkiem wszystko posypało się jak domek z kart po odejściu Suareza. Gdyby Rodgers był tak dobrym managerem jak niektórzy tu myślą zapanował by nad sytuacją w trzecim sezonie swoich rządów.
Najlepiej Rodgersowi wychodziło szczerzenie się do kamer i powtarzanie głupot w stylu "We showed great character." Albo tekst, że on nie ma odpowiednich piłkarzy chociaż sprowadził takie asy (Rodgersowe asy) jak Benteke. Pomimo nauczki z Carollem, że taki zawodnik nie spełni sie w LFC.
Podobnie jak Rodgers skończył Martinez. Zresztą podobni trenerzy zero w obronie, wszyscy hura do ataku i jakoś to będzie. Także były kandydat do objęcia LFC.
Mnie ciekawi czy Rodgers będzie pracował znów z Pascoe? Bo, że poleci z Celtów po roku to pewne. W Celticu nie wystarczy samo mistrzostwo.
"jak napiszesz maturę na 100% to podziękowania należą się nauczycielom, jak napiszesz na 15% to jesteś głąbem i tyle. Trzeba być szczerym."
Ja też będę szczery. Miałeś do czynienia widocznie z wieloma głąbami. Bo ja z własnego doświadczenia wiem, że nauczyciel od podstawówki do szkoły ponadgimnazjalnej potrzebny jest dla "głąbów", którzy albo nie chcą się uczyć albo są naprawdę ograniczeni. W innych wypadkach wystarczy książka i własne chęci. Wiedza jest szeroko dostępna. Wystarczy trochę chęci i czytanie do skutku, powtarzanie i nauczyciel nie jest potrzebny.
Z tego twojego porównania można wysnuć przypuszczenie, że zgadzasz się z opinią Rodgersa, że miał za słabych zawodników. Zawodników, których w większości sam sobie wybrał.
To wytłumacz dlaczego Rodgers poległ na całej linii gdy zabrakło jednego Suareza? Może dlatego, że jedynym założeniem taktycznym Rodgersa był "terror Suareza" z przodu a z tyłu jakoś to będzie.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale większość zespołów a świecie oparta jest na jednym zawodniku klasy światowej i większość z tych zespołów ma wielkie problemy kiedy nie mogą z takiego zawodnika korzystać. Problem Liverpool'u polega na przyjętej strategii ściągania młodych i utalentowanych piłkarzy. Gdy odszedł Suarez a dodatkowo na cały rok wyleciał Sturridge to wszystko się posypało. Nie wiem czy pamiętasz, ale był na tapecie Carlos Bacca, który moim zdaniem idealnie wypełniał lukę po Luisie, ale był za stary co kłóciło się z polityką klubu.
Rodgers ma dużo swoich wad, ale mam wrażenie, że niektórym z Was zrobił śmiertelną krzywdę tym, że odważył się tu pracować. Więcej luzu.
I nie przypisuj dobrej gry Liverpoolu samemu Suarezowi, bo po pierwsze 1 zawodnik meczu nie wygrywa, a po drugie rownie dobrze, a czasem nawet lepiej radzilismy sobie gdy pauzował.
Problem Liverpoolu polega na zatrudnianiu trenerów takich jak Rodgers (przed zatrudnieniem jeden średni sezon w BPL), życiu przeszłością i liczeniu na cud. Pieniądze były, LM była. Ale nikt nie chciał pracować zbytnio z Rodgersem. I teraz LFC jest niemalże w takiej samej sytuacji jak w sezonie 2012/13. Wymienić należy połowę składu.
Dlaczego Rodgersa nie ściągnęła Chelsea lub Man City? Chodź podobno jest takim nowatorem, świetnym trenerem według niektórych? Nawet Swansea wolała podpisać kontrakt z "awaryjnym" trenerem.
Jak wyglądała gra obronna LFC w sezonie 2013/14? Pytanie zbędne. Gry obronnej nie było nigdy podczas kadencji Rodgersa.
Jaki poziom prezentował Bacca a jaki Suarez? Nie jest przypadkiem, że Bacca trafił do słabego Milanu.
Rodgers był tak kompetentną osobą na stanowisku trenera LFC, że Gerrard miał dzwonić do Sancheza.
Rodgers miał rację jeśli chodzi o piłkarzy bo chciał konkretnych chłopów, którzy mogliby tu zrobić wiele dobrego a w zamian dostawał "plany awaryjne". Wiem, robił często kiepskie transfery, gra obronna to był dramat, ostatni sezon to była straszna kiła do oglądania. Jednak nie zrobił nic takiego by go publicznie nienawidzić i to mnie wkurza, ciągłe przypierdzielanie się do jego osoby, ciągłe narzekanie, ciągłe wypominanie. Po co? Było, minęło i tyle. To jest młody trener, który osiągnął już bardzo wiele i ja mu życzę aby dalej się rozwijał.
Jeśli jesteś drugi – jesteś nikim.
Porównywanie Kloppa do Rodgersa jest śmieszne. Klopp zdobył np. dwukrotnie mistrzostwo Niemiec.
Jakich to "konkretnych" graczy chciał Rodgers? Vorma lub Williamsa z Swansea? "Konkretni" chłopi według Rodgersa to m. in. Benteke i Lovren. Tylko, że on był trenerem LFC a nie Swansea.
Sezon 2013/14 LFC był fajny dla neutralnego kibica. Były emocje, były gole. Ale był też całkowity brak gry obronnej, sytuację gdy Liverpool nie strzelił pierwszy szybko gola drużyna waliła głową w mur i wtedy Rodgers nie znajdował żadnych rozwiązań taktycznych.
I wyluzuj trochę bo idąc twoim tokiem myślenia to od 25 lat trenerzy LFC są "nikim". :D
Dobrze, że przeczytałem Twój post, bo napisałbym to samo co Ty :). Jesteś pierwszy - pilkarże grają świetnie/zasługa Suarez'a , jesteś drugi - trener jest ułomny. Z niektórych Waszych tez nie raz się śmieję, jedna rozłożyła mnie na łopatki i niegdy jej nie zapomnę "gdyby nie ten Błendan to Suarez wygrałby nam mistrza, tylko on stał na przeszkodzie do mistrzostwa."
Ok. Dobrze, że wyjaśniłeś o co Ci chodziło z tą przenośnią. Fakt na sukces składa się wiele czynników. Na porażkę również.
Ale ja nie sprowadzam rozmowy o Rodgersie do jednego sezonu 2013/14.
W sezonie 2015/16 Rodgers dostał swojego napastnika. A pomimo to LFC grał marnie. Gdy odjąć sezon 2013/14 drużyna prezentowała się źle/poprawnie, całokształt postawy obrony wypada źle, zawodnicy sprowadzeni za jego kadencji są najczęściej krytykowani.
Rodgers zwykle powtarzał "We showed great character." i brak mu było jakiejkolwiek samokrytyki.
ElFirmino
Porównaj sobie mecze z Suarezem i bez Suareza. Np. taki drugi mecz w sezonie 2013/14 z Aston Villą. LFC szybko objął prowadzenie później była obrona Częstochowy. Porównaj sobie mecze po odejściu Suareza. Nawet nie chodzi o wyniki ale o to jak LFC marnie grał. Że w przypadku gdy jakiś zawodnik nie błysnął swoimi umiejętnościami można było walczyć co najwyżej o remis.
Trener na poziomie do jakiego aspiruje LFC chyba powinien potrafić uporządkować grę drużyny? Znać jakieś rozwiązania taktyczne pozwalające na ustabilizowanie, poprawę gry. Rodgers miał na to ponad sezon.