Smith o swojej przyszłości
Australijczyk zaliczył dziesięć występów w niedawno zakończonym sezonie, ale przyznaje, że musi zdobyć jeszcze więcej doświadczenia. Twierdzi także, iż może opuścić Liverpool na zasadzie wypożyczenia w następnym sezonie.
Obrońca mógł cieszyć się przełomowym dla siebie sezonem – odnotował dziesięć występów we wszystkich rozgrywkach oraz zdobył jednego gola.
Był to niezwykły zwrot w karierze dla 22-latka, który do listopada nie miał osiągniętego porozumienia w sprawie kontraktu. Ostatecznie jednak wynegocjował z klubem nową długoterminową umowę.
- Zagrałem dziesięć razy w tym sezonie, cieszyłem się swoją grą i mam nadzieję, że uda mi się to utrzymać – powiedział Smith.
- Teraz będziemy grać mecze reprezentacyjne, mamy trochę czasu wolnego, następnie pre-sezon, podtrzymanie formy i ciężka praca. Zobaczymy co się naprawdę wydarzy.
- Mam nadzieję na zaprezentowanie się dobrze w pre-sezonie i pozostanie w klubie, ale jeśli to się nie uda, porozmawiam z menedżerem i jeżeli będzie chciał, abym poszedł na wypożyczenie i zdobył doświadczenie, będę również szczęśliwy mogąc spełnić te oczekiwania.
Smith, który przeniósł się do akademii Liverpoolu ze swojej ojczyzny jako 14-latek, mówi że początek sezonu był dla niego trudnym okresem, ale docenia to jak boss the Reds pomógł mu w rozwoju swojej kariery na Anfield.
- Utrzymywałem kontakt z kilkoma członkami sztabu w klubie, trenowałem sam, starając się jedynie utrzymać formę.
- Rozwiązaliśmy problem z kontraktem i podpisaliśmy nową umowę. Menedżerowi coś się we mnie spodobało i to tutaj zaważyło.
- To był dla mnie i mojej rodziny trudny okres, ale to już za nami. To był wielki sezon, trener dawał mi szanse i kilku młodym chłopakom również.
Komentarze (0)