Liverpool musi zmienić plany
Sprawa Mario Götzego z zeszłego tygodnia dała dużo do myślenia, po tym jak Niemiec odrzucił ofertę transferową klubu z Anfield. Plotki krążą również odnośnie przeprowadzki Philippe Coutinho, od kiedy PSG wykazało zainteresowanie brazylijskim pomocnikiem.
Ogromne ograniczenia. Trzeba być przygotowanym na najgorsze. Nazwijcie to jak chcecie, ale dla lojalnego fana, istnieje niewiele gorszych rzeczy niż informacja, że upragniony zawodnik nie chce nosić koszulki Twojego zespołu.
Ci prawdziwi kibice nie zmienią barw, będą cierpieć razem ze swoim klubem. Piłkarze tacy nie są, to jest ich zawód. Nawet jeżeli są wychowankami jakiejś drużyny, bardzo rzadko ma to odwzorowanie w emocjonalnej więzi z drużyną.
Może to mieć krytycznie skutki podczas letniej odbudowy klubu zaplanowanej przez Kloppa. Oczywiście główną przyczyną jest brak Ligi Mistrzów, a tak naprawdę, brak jakichkolwiek europejskich rozgrywek. Właśnie dlatego Niemiec był tak strapiony po spotkaniu z Sevillą.
Postawił wszystko na jedną kartę i przegrał. Teraz jego drużyna nie ma jak przyciągać dobrych zawodników do klubu, a oni są bardzo potrzebni w walce o czołową czwórkę w przyszłym sezonie. Götze jako pierwszy odmówił, nie pomógł nawet efekt Kloppa. Na pewno nie była to ostatnia odrzucona oferta w tym oknie transferowym.
To nadchodziło wielkimi krokami. Pomimo jednego udanego sezonu, który zapewnił Luis Suarez, klub jest w złej sytuacji, potrzebna jest stopniowa odbudowa. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Minęło 11 lat od kiedy the Reds wygrali europejski puchar oraz 26 od kiedy ostatnio byli najlepszą drużyną w Anglii.
Nowe pokolenie młodych piłkarzy, szczególnie zagranicznych, może doceniać historię klubu, ale będą oczekiwać czegoś więcej niż jeden występ w Lidze Mistrzów na siedem lat. Rywalizacja Liverpoolu na rynku transferowym razem z innymi angielskimi zespołami będzie bardzo ciężko.
Klopp był świadomy wyzwania, na jakie się pisze, gdy zastępował Brendana Rodgersa w październiku. Wiedział, że ponowne włączenie Liverpoolu do elity europejskich zespołów będzie bardzo trudne.
Fani, którzy liczą na przybycie w tym oknie transferowym wielkich nazwisk na ich stadion, będą zawiedzeni. To nie jest brak starań ze strony klubu, lecz życiowy fakt i obecny stan rzeczy.
Ian Doyle
Komentarze (8)
Dla mnie w przyszlym sezonie mozemy byc czarnym koniem sezonu. Chelsea bedzie faworytem do wygrania ligi bo podobnie jak my skupia sie na PL. Brak pucharow bedzie duzym atutem LFC i CFC.
Co nam przyszło z wydawania wielkich sum ostatnimi laty? Presja na zawodnikach + presja na trenerze. materiał do pracy jest trzon zespołu też, najważniejsze to nie sprzedać Cou i uzupełnić skład o 2-3 wartościowych piłkarz (nie koniecznie gwiazdorów celebrytów). Wiara koncentracja, zaangażowanie i praca.
Kto jak kto, ale Klopp potrafi zrobic z no nam'a piłkarza klasy światowej.
Jeśli nie ściągniemy gwiazd to ściagniemy własnie takich piłkarzy którzy postawią na rozwój.