Sakho prosił o zawieszenie!
Mamadou Sakho potwierdził, że poprosił o zawieszenie przez UEFA po oblaniu testów na substancje dopingowe. Obrońca uzyskał pozytywny wynik co oznaczało, że zażywał niedopuszczalne środki służące do spalania tkanki tłuszczowej.
Reprezentant Francji po dyskusji z klubem został zawieszony. Następnie dostał zakaz gry na 30 dni od UEFA w dniu 28 kwietnia, nie mogąc wziąć udziału w ostatnich 8 spotkaniach the Reds.
W zeszłym miesiącu okazało się, że UEFA nie zdecydowała się przedłużyć zawieszenia, a osoby odpowiedzialne za kierowanie sekcją antydopingową wszczęły śledztwo czy substancja zażyta przez Sakho powinna znaleźć się na liście World Anti Doping Agency (WADA).
Liverpool dotąd odmówił oficjalnego komentarza w tej sprawie, ale Marc Vouillamoz, medyk komisji antydopingowej został zacytowany przez L’Equipe: - Niektóre substancje powodują automatyczne zawieszenie, inne nie. W tym wypadku gracz chciał zostać zawieszony tymczasowo z własnej woli, a UEFA przychyliła się do wniosku.
Zawieszenie Sakho oficjalnie zakończyło się w dniu 28 maja. Zawodnik ma szansę na wznowienie swojej kariery, pomimo pominięcia go w składzie Francuzów na Euro 2016.
- O ile mi wiadomo, komisja dyscyplinarna zdecyduje bardzo szybko w tej sprawie – dodaje Voullamoz.
- Informacje zostały zebrane od ekspertów, a dokumenty zostały przekazane do obrony zawodnika. Sakho ma teraz okazję się wypowiedzieć i przedstawić swoją opinię. Po tym komisja szybko rozwiążę sprawę.
Komentarze (2)