SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1621

Trudne realia dla młodych w BPL


Podczas gdy fani Liverpoolu lamentują z powodu odejścia Kolo Touré, inny piłkarz z listy wypuszczonych przez klub pokazuje ciekawe zjawiska, do których dochodzi na najwyższym poziomie.

Podobnie jak w przypadku Touré, kontrakt João Carlosa Teixeiry wygasa z końcem miesiąca. Inaczej niż w przypadku Touré, Portugalczykowi zaoferowano nową umowę.

Wydaje się jednak, że chęć gry pomocnika w pierwszym zespole i niemożność spełnienia tego w Liverpoolu, doprowadzi do jego ostatecznego odejścia.

Oferta klubu ma na celu zapewnienie opłaty za rozwój, gdyby zawodnik zechciał przenieść się do innego klubu z Anglii. Jeśli przeniesie się zagranicę, taka opłata wyniesie ledwie 250 tysięcy funtów.

Wielu kibiców będzie niezadowolonych z odejścia Teixeiry i będzie mówiło o tym, że powinien był dostawać więcej szans. Zarówno pod wodzą Brendana Rodgersa, jak i Jürgena Kloppa. Bolesną prawdą jest jednak to, że były piłkarz Sportingu był o poziom niżej, niż to, czego trzeba było w Liverpoolu.

Nie chodzi tutaj o negowanie umiejętności młodego i utalentowanego zawodnika. Teixeira nie pokazał się ze złej strony w swoich ośmiu występach dla the Reds. Strzelił swojego pierwszego gola dla klubu w meczu z Exeter w styczniu i był świetny przeciwko Bournemouth w Pucharze Ligi w październiku. Na pewno będzie mógł żyć z gry w piłkę, co do tego nie ma wątpliwości.

Chodzi raczej o pokazanie jak trudno jest zawodnikowi, nieważne jak bardzo utalentowanemu, wykonać krok z fazy obiecującego młodzika do ustabilizowanego członka pierwszej drużyny.

Kilku sobie z tym poradzi. Inni jednak znajdą swoją niszę jako gracze szerokiego składu, będą się cieszyć z możliwości gdy w pucharach i sytuacjach kryzysowych. Niewielu jednak gładko przechodzi ze stadium Akademii do gwiazdy seniorskiego zespołu.

Teixeira, wydaje się że pójdzie w ślady wielu innych (Dani Pacheco i Suso, dwa najświeższe przykłady). Mieli talent, mieli wsparcie, ale nie byli tym, czego potrzebował Liverpool.

Bez gry w Europie w następnym sezonie, która dawała szansę na eksperymentowanie, będzie mniej okazji dla młodych zawodników na pokazanie się. Stanowić to będzie wyzwanie dla Kloppa i jego sztabu, bowiem widać wielu obiecujących graczy wychodzących na światło dzienne, ale największą trudnością będzie to dla samych piłkarzy.

To są kluczowe lata. Czy można je spędzić w Premier League U-21? Czy wystarczy kilka meczów w przemianowanym EFL Trophy?

Zmiany w systemie wypożyczeń mogą skomplikować sprawy jeszcze bardziej. Kluby z Football League muszą zawierać umowy „od okienka do okienka”. Klopp już wyraził swoje zdziwienie dotyczące tego aspektu i stwierdził, że wolałby trzymać młodych piłkarzy w Liverpoolu, a nie „przeparkowywać” ich do innych klubów.

Największym zmartwieniem jest jednak to, gdzie ci piłkarze zdobędą umiejętności, doświadczenie i inne niuanse potrzebne do gry na najwyższym poziomie? Liga U-21, nieważne jak została ulepszona, nie daje im tego, a sam trening nie wyniesie zawodnika na wyżyny.

Badanie przeprowadzone przez Obserwatorium Footballu CIES ze Szwajcarii w tym roku, przedstawiło takie wnioski: gra w dużej liczbie meczów w ciągu pierwszych lat profesjonalnej kariery to główny warunek, żeby móc być branym pod uwagę w najlepszych ligach z całego świata.

Wydaje się oczywiste, ale arcyważne jest to, żeby piłkarz mógł grać w piłkę o stawkę, najwcześniej jak się da. Młodzi ludzie chłoną otoczenie i uczą się na błędach. Skóra im grubieje i stają się silniejsi mentalnie. Oswajają się z innymi tłumami, boiskami, naradami drużynowymi, przeciwnikami i scenariuszami. Uczą się grać bez presji i bez strachu.

Wiele jest przykładów. Raheem Sterling na przykład, zbliża się do 200 występów w seniorskiej piłce, ma 21 lat. Jordon Ibe i Dele Alli są rok młodsi, a obaj mają już ponad 100 rozegranych meczów.

Teixeira przy nich wygląda jak zupełny nowicjusz. Miał jedną przyzwoitą kampanię, gdy był wypożyczony do Brighton & Hove Albion, ale miał wtedy 23 lata. Licznik jego występów stoi na 45, a tylko 2 z nich miały miejsce w Premier League.

To fajny zawodnik. Potrafi dostrzec podanie, potrafi przebiec się z piłkę i dobrze uderzyć, nieważne którą nogą. Wyróżniał się w Sportingu jako nastolatek i błyszczał w zespole Liverpoolu U-21.

W styczniu jednak skończy 24 lata. Pora żeby zaczął regularnie występować w pierwszej drużynie.

Niestety nie będzie to miało miejsca na Anfield. Niezależnie czy uzgodni warunki umowy, czy nie.

Neil Jones

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

damiand 11.06.2016 13:24 #
Trudne realia to same kluby stwarzają swoim młodym piłkarzom. Kupują wątpliwe gwiazdy za grube miliony, które "zaczynają grać" gdy zaczyna kończyć się kontrakt lub grają pomimo tego, że prezentują się słabo.

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne