LIV
Liverpool
Premier League
13.12.2025
16:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 794

Owen: Lallana ważną częścią składu


Michael Owen wierzy, że występ Adama Lallany w pierwszym meczu Anglików z Rosją na Euro 2016 jest dobrym prognostykiem na dalszą część turnieju rozgrywanego we Francji.

Pomocnik Liverpoolu był bardzo widoczny na boisku w sobotnim starciu Anglia - Rosja zakończonego remisem 1:1. Lallana miał kilka dobrych okazji do zdobycia bramki, zwłaszcza w pierwszej połowie.

Była gwiazda Liverpoolu - Michael Owen twierdzi, że jest fanem stylu gry Lallany i opisał go jako jednego z zawodników, którzy będą mieli największy wpływ na drużynę Hodgsona we francuskim turnieju.

- Myślę, że Lallana grał bardzo dobrze w meczu z Rosją, podobnie jak cała reprezentacja Anglii - powiedział Owen.

- To pierwszy raz od dawna kiedy tak dobrze mi się oglądało poczynania Anglików na boisku. Zaprezentowali znakomity football a Lallana był ważną częścią tej drużyny.

- Lallana zwiększał procent posiadania piłki, walczył przy pressingu i za wszelką cenę próbował jak najszybciej odebrać piłkę. Gdy to mu się nie udawało ustawiał swoich kolegów, którzy również dzięki jego wskazówkom przejmowali futbolówkę.

- Dobrze zagrywał w bliskiej odległości od bramki. Pokazał znakomite wyszkolenie techniczne i całościowo oceniam jego występ na bardzo dobry - zakończył Owen.

Lallana z reprezentacją Anglii do rywalizacji wróci w czwartek w meczu z Walią.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Zdjęcia z meczu w Mediolanie (0)
10.12.2025 00:50, AirCanada, liverpoolfc.com
Robbo: Zdobyliśmy bardzo cenne 3 punkty (0)
10.12.2025 00:40, AirCanada, liverpoolfc.com
Skrót meczu (0)
09.12.2025 23:39, Gall1892, własne
Statystyki (0)
09.12.2025 23:21, Zalewsky, SofaScore
Zwycięstwo na San Siro! (134)
09.12.2025 23:01, Zalewsky, własne
Młodzież rozbita w pył w Mediolanie (8)
09.12.2025 18:35, AirCanada, liverpoolfc.com
Alonso otwarty na pracę w Anglii (21)
09.12.2025 17:11, BarryAllen, This is Anfield