Porażka z 2003 inspiracją Allena
Wspomnienie porażki jaką reprezentacja Walii odniosła w spotkaniu z Rosją 13 lat temu ma być dla pomocnika Liverpoolu dodatkową motywacją podczas pojedynku obu drużyn w szlagierowym spotkaniu grupy B na Euro 2016 w poniedziałek.
Joe Allen był wśród tłumu w listopadzie 2003 roku gdy bolesna przegrana 0:1 przekreśliła szanse drużyny na udział w Mistrzostwach Europy.
Teraz jednak, Allen i spółka są już jedną nogą w fazie pucharowej, awans Walijczyków przypieczętować może właśnie zwycięstwo z Rosją w Tuluzie jutrzejszego wieczora.
26-latek twierdzi, że drużyna Chrisa Colemana nie potrzebuje żadnej dodatkowej motywacji, ale przyznaje również, że trzeba wyciągać wnioski z przeszłych porażek.
- Pamiętam doskonale ból porażki, zwłaszcza, że miał to być historyczny dla nas awans. To był wielki cios dla walijskiego futbolu.
- Przeszliśmy od tego czasu długą drogę, jesteśmy pewni siebie i zaczerpniemy z poprzednich rozczarowań. Awans do 1/8 to dla nas wielkie wydarzenie, parę lat temu gdy zaczęły się kwalifikacje to właśnie był nasz jedyny cel.
- Skoro już tu jesteśmy, zrobimy wszystko żeby nasz przyjazd do Francji nie miał charakteru wycieczkowego. Chcemy, żeby Walia była dumna z naszej gry, awans to dla nas wielka sprawa.
- Nie ma w piłce większej motywacji, niż mecze jak ten.
Komentarze (0)