PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1600

Skrtel: Sentymenty na bok


Martin Skrtel jest gotów na moment zapomnieć o przyjaźni z zawodnikami Liverpoolu powołanych na Mistrzostwa Europy, podczas gdy Słowacja będzie mierzyła się z Anglią w poniedziałkowy wieczór.

Spotkanie w Saint-Etienne będzie miało kluczowe wpływ na ostateczną klasyfikację w tabeli grupy B oraz awans poszczególnych zespołów do fazy pucharowej.

Liderem w grupie jest Anglia z 4 punktami na koncie. Słowacja i Walia są zaraz za Synami Albionu z dorobkiem 3 punktów. Rosja zamyka tabelę z jednym oczkiem, lecz wciąż ma szanse na awans.

Daniel Sturridge, Adam Lallana, James Milner, Nathaniel Clyne oraz Jordan Henderson podejmą walkę ze środkowym obrońcą Liverpoolu. Słowak zaznacza, że w meczu o taką stawkę nie ma miejsca na sentymenty.

– Nie jest to dla mnie zwyczajna sytuacja, jednakże jesteśmy profesjonalistami i jest to część naszej pracy. Każdy zrobi wszystko dla swojej reprezentacji i pokaże się z jak najlepszej strony, by wygrać mecz – powiedział 31-latek.

– Zobaczymy, co się wydarzy. Ja znam ich, a oni mnie, więc nie jest to typowy mecz.

– To spotkanie pomiędzy dwoma narodami, a Anglia ma jeden z najlepszych zespołów na świecie. W takich spotkaniach nie ma miejsca na przyjaźń. Można się przyjaźnić przed meczem lub po jego zakończeniu, ale nigdy w trakcie – uważa kapitan Repre.

Drużyna Trzech Lwów przystąpi do spotkania po emocjonującym zwycięstwie 2:1 z Walią, zapewnionym w ostatnich minutach przez Sturridge’a.

Skrtel podkreśla, że nie tylko były zawodnik Chelsea stanowi powód do obaw dla jego kolegów z reprezentacji.

– To nie tylko Sturridge, Vardy czy Kane. To również nie tylko napastnicy i pomocnicy. Mają 11 zawodników, których musimy pokonać – motywuje.

Słowak uważa, że duch drużyny stanowi o sile Słowaków i może okazać się kluczowy dla losów spotkania.

– Mniejsze kraje mają prawdopodobnie większy team spirit, w szczególności, gdy mierzą się z silniejszymi rywalami.

Zdaniem rosłego obrońcy presja leży po stronie Anglików, ale uważa on, że przeciwnik ma wystarczająco dużo doświadczenia, by sobie z nią poradzić.

– Wszystko sprowadza się do tego, co pokażemy na boisku. Uważam, że jesteśmy w stanie powtórzyć grę, jaką zaprezentowaliśmy w meczu z Rosją. Pokazaliśmy serce do walki i wielką motywację – zakończył.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Zmiany w sztabie szkoleniowym (0)
02.07.2025 13:35, BarryAllen, liverpoolfc.com
Zagadkowy post Robertsona w czasie spekulacji (4)
02.07.2025 12:18, Olastank, Liverpool Echo
Nowy bramkarz Liverpoolu z pozytywną energią (0)
02.07.2025 11:36, MaksKon, thisisanfield.com
Oficjalnie: Quansah sprzedany do Leverkusen (8)
02.07.2025 11:22, AirCanada, liverpoolfc.com
Rusza nowy projekt LFC Foundation w Etiopii (0)
01.07.2025 19:22, Bartolino, liverpoolfc.com
Rozmowy o transferze Núñeza do Napoli trwają (16)
01.07.2025 17:08, Wiktoria18, thisisanfield.com
Robertson niezdecydowany w sprawie przyszłości (3)
01.07.2025 15:55, Maja, thisisanfield.com