Fowler o Hodgsonie i Euro
Były napastnik Liverpoolu i reprezentacji Anglii, Robbie Fowler wypowiedział się na temat ostatniego meczu Synów Albionu oraz obecnego systemu rozgrywek na Euro. Jego zdaniem reforma Platiniego zachęca słabsze drużyny do jeszcze bardziej defensywnej gry.
Popularny "Bóg" skrytykował selekcjonera reprezentacji po poniedziałkowym występie drużyny narodowej ze Słowacją. Roy Hodgson dokonał aż 6 zmian po wyszarpanym zwycięstwie z Walią. Zdaniem Fowlera te zmiany nie przyniosły Anglii żadnych korzyści, ale obecny system rozgrywek również promuje defensywną postawę słabszych drużyn.
- Drugie miejsce w grupie jest rozczarowujące - stwierdził Fowler.
- W turnieju piłkarskim należy nabrać rozpędu, a ten traci się przez zbyt dużą liczbę zmian, tak jak zrobił to Roy wczoraj.
- Każdy oczekiwał od trenera, że odstawi od pierwszego składu Raheema Sterlinga i Harry'ego Kane'a, którzy byli daleko od swojej najlepszej dyspozycji w dwóch pierwszych meczach, za co spotkała ich fala krytyki.
- Dziwi mnie jednak decyzja o zmianie dwóch bocznych obrońców, ponieważ Danny Rose i Kyle Walker to póki co jedni z najlepszych zawodników tych mistrzostw.
- Francja też dokonała zmian w drugim i trzecim meczu, ale ich czwórka obrońców pozostała bez zmian. Co prawda nie straciliśmy gola, więc nie miało to aż takiego znaczenia, ale nie stwarzaliśmy takiego samego zagrożenia na flankach jak w spotkaniu z Walią - powiedział "Bóg."
- Większość naszych akcji rozgrywanych było w środkowej strefie boiska i piłka ostatecznie trafiała w ręce Słowaków.
The God stwierdził też, że gra nie do końca leżała Jamiemu Vardy'emu, a Daniel Sturridge cofał się zbyt głęboko, co było z kolei konsekwencją braku na boisku Dele Alliego. Jego zdaniem Jack Wilshere nie był gotowy na to spotkanie ani fizycznie ani mentalnie.
- Turniej wspiera słabsze ekipy, które bunkrują się przed własną bramką w nadziei, że remis też pozwoli na wyjście z grupy - powiedział 26-krotny reprezentant Anglii.
- Zwiększenie liczby drużyn do 24 i możliwość awansu z trzeciego miejsca w grupie pozwoliły niektórym pomyśleć, że 1 punkt też pozwoli na utrzymanie miejsca premiowanego grą w fazie pucharowej. Mieliśmy tego przykład we wczorajszym meczu ze Słowacją.
Robbie Fowler pochwalił za to reprezentację Walii, którą określił jako "powiew świeżego powietrza." Na szczególne słowa uznania za rewelacyjną grę zasłużyli Joe Allen i Aaron Ramsey.
Komentarze (1)