Oferta za Chilwella odrzucona
Opiewająca na siedem milionów funtów oferta Liverpoolu za lewego obrońcę Leicester, Bena Chilwella, została odrzucona przez mistrzów Anglii. Leicester oczekuje przynajmniej dziesięciu milionów za 19-letniego zawodnika, któremu za rok kończy się kontrakt.
Liverpool rozważa opcje dostępne na rynku transferowym, a w przypadku przerwania negocjacji z Leicester the Reds mogą sięgnąć po utalentowanego reprezentanta Szkocji, Andy'ego Robertsona, który gra w Hull City.
Leicester nie ma powodów by schodzić z ceny za swojego zawodnika. Tajscy właściciele klubu nie są zainteresowani zyskami z transferów - ich celem jest wzmocnienie składu, a nie utrata zawodników.
Chilwell zdaje się być zainteresowany rozmowami z Liverpoolem, ale musi poczekać do momentu osiągnięcia porozumienia przez kluby. Otrzymał też ofertę nowego kontraktu i Leicester ma nadzieję, że duża podwyżka i okazja do gry w Lidze Mistrzów przekona Anglika do pozostania na King Power Stadium.
Liverpool nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w negocjacjach, ale skłania się raczej ku bonusom i płatności w ratach, które wywindują kwotę w okolice wspomnianych dziesięciu milionów.
Jürgen Klopp jest zdeterminowany by na początku okresu przygotowawczego mieć dopięte większość - albo nawet wszystkie - transferów, głównie mając na uwagę odpowiednie przygotowanie fizyczne zawodników. Lewy obrońca jest dla Niemca priorytetem - krytykowany przez większość sezonu za grę w defensywie Alberto Moreno potrzebuje konkurencji.
Liverpool rozstał się z José Enrique i ma braki na lewej stronie defensywy, aczkolwiek w kadrze znajduje się Joe Gomez, który również grał w przeszłości na tej pozycji.
Chilwell doznał kontuzji kolana podczas niedawnego grupowania reprezentacji Anglii do lat 20, ale prawdopodobnie będzie zdolny do gry w pierwszym tygodniu przygotowań przedsezonowych.
Innymi celami transferowymi Liverpoolu są między innymi Piotr Zieliński i Sadio Mané, maleją natomiast szanse pozyskania z Borussii Mönchengladbach Mahmouda Dahouda.
Joe Allen prawdopodobnie przejdzie do Swansea za dziesięć milionów funtów po zakończeniu Mistrzostw Europy. Jego popularność znacznie wzrosła przez ostatni rok, a występy we Francji tylko potwierdzają jego dobrą formę. Sam Walijczyk z chęcią przejdzie do klubu, w którym będzie miał zagwarantowane występy w pierwszym składzie.
Chris Bascombe
Komentarze (5)
Odnośnie Zielińskiego, nie widziałem go w Empoli, ale wierzę, że skoro jesteśmy nim zainteresowani, to nie z powodu Turbokozaka. A skoro kiedyś z Lewandowskiego, Schmelzera, Piszczka i innego szrotu Klopp zrobił grajków, nie widzę powodu by nie stało się tak z Piotrkiem.
Zresztą, większość transferów zależy od tego kto odejdzie bo bez pucharów w Europie robi się trochę mało meczów do rozegrania, a wiemy, że Klopp będzie dawał szanse młodzikom. Ja wierzę w to, że się uda (który to już raz? :D) i Jurgen da nam co najmniej 3. miejsce. Już na starcie ma przewagę nad JM i JG bo zna skład, narzucił mu już swoją wizję, zna jego ograniczenia.