Sensacja w Nicei! Anglicy za burtą!
Długo oczy ze zdziwienia będą przecierać fani reprezentacji Anglii. Drużyna Roya Hodgsona zatrzymała się na 1/8 Mistrzostw Europy. Zespołem, który wyeliminował Synów Albionu okazała się Islandia. Na boisku 90 minut spędził jeden zawodnik Liverpoolu.
Daniel Sturridge mimo zapału i chęci do gry nie potrafił się odnaleźć na boisku obok duetu Sterling - Kane.
Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla Anglików. Po faulu Halldorssona na szarżującym w polu karnym Sterlingu sędzia podyktował rzut karny. Do jedenastki podszedł Wayne Rooney, który mimo tego, ze bramkarz rywali wyczuł kierunek strzału pewnie umieścił piłkę w siatce.
Prowadzenie Anglików trwało jednak niecałe 120 sekund. W 6 minucie znakomite zgranie głową Arnasona wyrzutu z autu na bramkę zamienił Ragnar Sigurdsson. Islandzki obrońca doskonale znalazł się w polu karnym Anglików, którzy popełnili ogromny błąd w defensywie.
W 18 minucie Islandia wyszła na prowadzanie. Niepewny podczas całego turnieju Joe Hart popełnił znaczący błąd przy interwencji po strzale Sigthorssona, który strzałem po ziemi pokonał bramkarza Manchesteru City.
Na boisku zabrakło Jamesa Milnera, Nathaniela Clyne'a, Jordana Hendersona i Adama Lallany. Nieobecność tego ostatniego jest największym zaskoczeniem, bo w trakcie turnieju prezentował najlepszą formę wśród Anglików.
Anglia 1:2 Islandia
4' Rooney - 6' Sigurdsson, 18' Sigthorsson.
Komentarze (20)
Zastanawiam się jakim sposobem dotarł na taki poziom.
"Your country needs you" ;)
Podwójny BREXIT stał się faktem.
Pycha została usadzona na pupie.
Wielkie gratulacje dla ISLANDII!!!