Mané o Kloppie i Stambule
Sadio Mané wyjawił jaką rolę w jego transferze odegrał Jürgen Klopp, ostatecznie przekonując go do przenosin z Southampton do Liverpoolu. We wtorek Senegalczyk sfinalizował wart 30 milionów funtów transfer i stał się trzecim najdroższym piłkarzem the Reds.
Mané będzie nosić koszulkę z numerem 19, a chwilę po podpisaniu kontraktu stwierdził, że to dla niego właściwy klub, trener i moment.
- To dla mnie bardzo ważny dzień – powiedział. – Jestem szczęśliwy, że zagram w jednym z największych klubów w Europie, który wygrał w przeszłości mnóstwo trofeów i ma wielką historię.
- Teraz nie mogę się doczekać spotkania ze sztabem szkoleniowym i kolegami przed początkiem sezonu.
- Wiedziałem, że Liverpool się mną interesuje. Miałem inne oferty, ale dla mnie to jest właśnie odpowiedni klub, odpowiedni trener i odpowiedni moment na zmiany. Jestem szczęśliwy, że mogę być częścią Liverpoolu.
- Rozmawiałem z Kloppem i było to bardzo ważne w moim procesie podejmowania decyzji o przyjściu do Liverpoolu. Chciałbym podziękować mu za wiarę we mnie pokładaną. Nie mogę się doczekać ciężkiej pracy i okazji, by dać z siebie wszystko dla tego klubu.
- Powiedział mi, że chce mnie w Liverpoolu. Nie musiałem się nawet zastanawiać, wiedziałem od razy, że jestem zainteresowany, ponieważ znam Liverpool. To dla mnie właściwy klub i trener.
Ostatnie wspomnienia Mané z Liverpoolem są pozytywne: strzelił przeciwko the Reds dwa gole na St. Mary’s w marcu, a w zeszłym sezonie strzelił im w sumie cztery gole.
Jednak dwudziestoczterolatek już wcześniej dużo wiedział o swoim nowym klubie.
- Liverpool to klub znany na całym świecie – powiedział. – Pamiętam gdy byłem młodszy i oglądałem niewiarygodny finał Liverpoolu z Milanem w 2005 roku. Bardzo mnie ucieszyło, że Liverpool wtedy wygrał.
- Zawsze mieli wybitnych piłkarzy, w tym legendy takie jak Gerrard i Carragher. Mogę teraz stwierdzić, że spełnia się moje marzenie i jestem szczęśliwy, że jestem częścią tego klubu.
Dodał: - Pamiętam ten marcowy mecz. Wygraliśmy 3:2, a ja strzeliłem dwa gole. Teraz jednak to przeszłość i czekam na nowe wyzwanie, gotowy na następny sezon.
- Nie mogę się doczekać, aż będę mieć okazję zagrać z takimi świetnymi piłkarzami jak Sturridge, Coutinho, Lallana i Milner.
- Gra na Anfield, przed tymi fantastycznymi fanami jest zawsze ekscytująca. Czekam na ten wspólny sezon.
- Chcę, by kibice byli pewni. Myślę, że ten sezon będzie wyjątkowy I jestem podekscytowany spotkaniem z drużyną i nadchodzącymi rozgrywkami.
Komentarze (11)
Szkoda, że obaj będą grzać ławę. W najlepszym wypadku.
No i dysponuje ogromną szybkością, której u nas bardzo, bardzo brakuje. Lallana i Milner oferują niewiele w porównaniu z innymi kandydatami do gry w ofensywnej trójce.
Policz bramki i asysty wspomnianych Panów
No na pewno Jurgen kupuje rezerwowego za 30 mln :D
Mayro70
Powiedz mi co bramki i asysty tu mają do rzeczy. Milner i Lallana będą grzać ławe i tyle.
Wy tak na serio? Jeszcze napiszcie, że Benteke powinien grać w pierwszym składzie, bo strzleił więcej goli w lidze niż Sturridge.
Mayro78- ależ proszę bardzo:
Lallana: 7 goli i 8 asyst.
Jego konkurenci do gry:
Coutinho: 12 goli i 7 asyst.
Firmino: 11 goli i 11 asyst.
Jak widać Lallana wypada na tym polu gorzej od obu Brazylijczyków, z którymi będzie konkurował w przyszłym sezonie o miejsce w składzie. Warto dodać, że Coutinho to jedyny rozgrywający w zespole i człowiek, zdolny do nieprzewidywalnych zagrań znacznie częściej niż Adam.
Następny Milner: 7 goli i 14 asyst.
Jego konkurentem ma być właśnie Sadio Mane, który wygląda tak: 15 goli i 9 asyst.
Jak widać nawet najbardziej przereklamowane, mało istotne statystyki przemawiają za tym, że Lallana i Milner powinni być rezerwowymi :)
jestem pod wrażeniem, bestia....a Grujić też jest spoko, lubi sie kiwać, jest aktywny na boisku, ma energie do biegania, strzały potężne, wysoki....i jeszcze Joel Matip 1,95 wzrostu i na transfermarkt wartość rynkowa 18 mln co jak na obrońce jest to wysoka kwota...dobrze że też ultra szybki markovic wraca może czasami sie przyddać
Na temat Mane nic nie powiem, bo nic nie wiem i nawet nie chće mi się nadrabiać zaległości. A niech mnie pozytywnie zaskoczy :) Cena tylko wysoka i nie wiem, czemu każdy potrafi znaleźć świetnych piłkarzy za mniejsze pieniądze i tylko my zawsze startujemy od 20 mln za obojętnie kogo.