Gerrard w kadrze Anglii?
Według pogłosek z ostatnich dni Steven Gerrard może rozpocząć rozmowy z FA na temat objęcia stanowiska w sztabie trenerskim reprezentacji Anglii.
Według doniesień Sky Sports były gracz the Reds zasiądzie do rozmów z FA, która to chce pozyskać kilku byłych piłkarzy po tym jak z posady selekcjonera został zwolniony Roy Hodgson. Przewiduje się, że rozmowy te będą dotyczyły niedawnej współpracy pomocnika ze składem Anglików U-19 oraz jego potencjalnej roli w sztabie w przyszłości.
Gerrard przyznał, że jego drugi sezon w Los Angeles Galaxy może być jego ostatnim jako piłkarza i jest otwarty na karierę trenerską. Już pracował z drużyną LA Galaxy do lat 18 oraz obecnie wyrabia licencję A UEFA.
W marcu 36-letni zawodnik stwierdził, że nie wie co go czeka w przyszłości. Mówi się m.in., że skorzystałby z oferty dzięki której wróciłby na Anfield.
- Fizycznie zdołałbym grać w tym i przyszłym sezonie w MLS, jestem tego pewien w 100 procentach - powiedziała legenda Liverpoolu.
- Czy zrobię to? Czy chcę to zrobić? Czy otrzymam szansę, aby to zrobić? Nie wiem, będziemy musieli poczekać i zobaczyć.
- Jestem teraz na rozstaju dróg, co zrobić - czy lepiej zawiesić buty na kołku pod koniec sezonu, czy może rozegrać jeszcze jeden sezon. Musimy być cierpliwi i patrzeć co się stanie.
- Sezon kończy się tutaj w listopadzie, może otrzymam jakieś oferty piłkarskie lub trenerskie.
- Robię teraz uprawnienia trenerskie, staram się o licencję A.
- Mam nadzieję, że uda mi się to załatwić na tyle szybko, abym mógł na poważnie rozważać oferty w grudniu.
Gerrard w reprezentacji Trzech Lwów rozegrał 114 spotkań, a z dalszych meczów międzynarodowych zrezygnował w 2014 roku po mistrzostwach świata w Brazylii. Możliwe, że po nieudanych mistrzostwach Europy we Francji, FA zdecyduje się powierzyć mu rolę w odbudowaniu kadry Anglików
Komentarze (9)
Miło sobie pomarzyć.
Niby dlaczego nie moglibyśmy wyswiadczyc jednej z klubowych legend takiej przyslugi i pozwolić mu zakończyć karierę w ukochanym klubie?
Stanowisko asystenta trenera, to nie tylko przesiadywanie na ławce podczas spotkań. Mamy to szczęście, że Jurgen ma przy sobie zaufanego speca od swojej roboty. Buvac dostałby pracę w wielu klubach, ale od lat współpraca z niemcem mu się układa i na tym korzystamy my. Zespół
Ale tak, niech jego miejsce zajmie Steven, bo to legenda.
A kto powiedział, ze miałby zająć jego miejsce? Myślisz, ze na treningach tylko 2 osoby czuwają nad zawodnikami? Nawet w polskich klubach mają trenerów od bramkarzy, taktyki, napastników itp.
Liczba asystentów nie ogranicza się tylko do Buvaca. Miejsce na pewno by się znalazło gdyby tylko była taka wola z obu stron.