Klub z ofertą dla Kloppa
Liverpool rozpoczął rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu Jürgena Kloppa w niecałe dziewięć miesięcy po tym, jak niemiecki szkoleniowiec został zatrudniony na stanowisku menedżera. Klub chce bowiem zapewnić sobie usługi Kloppa na dłuższą metę – pisze Tony Barrett w czwartkowym wydaniu The Times.
W ramach tego posunięcia, które stanowi istotny znak wiary w menedżera klubu, Liverpool chce unieważnić 3,5-letni kontrakt podpisany przez Kloppa w październiku zeszłego roku oraz zastąpić go dłuższą umową. Włodarze klubu są bowiem pod dużym wrażeniem wpływu, jaki miał niemiecki szkoleniowiec od momentu zastąpienia Brendana Rodgersa.
Jak wynika z informacji The Times, Klopp i jego agent Marc Kosicke są otwarci na propozycję ze strony Liverpoolu, gdyż były trener Borussii Dortmund dobrze czuje się na Anfield.
Co prawda nie było ryzyka, że Liverpool może tego lata stracić Kloppa na rzecz swoich rywali, lecz klub ma świadomość, iż giełda nazwisk czołowych menedżerów jest coraz bardziej zdominowana przez drużyny Premier League, dlatego the Reds chcą zrobić wszystko co w ich mocy, by atrakcyjności Kloppa nie towarzyszyły jakiekolwiek znaki zapytania w sprawie jego przyszłości.
Właściciele Liverpolu, Fenway Sports Group, pragną także zapewnić stabilność po tym, jak zrezygnowali z usług trzech menedżerów – Roya Hodgsona, Kenny’ego Dalglisha i Rodgersa – od momentu przejęcia klubu w październiku 2010 roku.
W związku z tym FSG podjęło bardzo niecodzienny krok, rozpoczynając rozmowy w sprawie prolongaty kontraktu w niecały rok obowiązywania dotychczasowej umowy menedżera. Co prawda obie strony kładą nacisk na przedłużenie kadencji Kloppa, jednak roczna pensja Niemca w wysokości 7 milionów funtów również będzie na nowo wzięta pod uwagę w trakcie negocjacji.
Wiara FSG w Kloppa została bardzo umocniona, ponieważ 49-letni menedżer angażuje się w rozwijanie talentów i drużyny poprzez szkolenie i trening.
Liverpool nie zdołał wygrać żadnego pucharu w trakcie pierwszego sezonu Kloppa na stanowisku menedżera – zespół przegrał z Manchesterem City w finale Capital One Cup oraz uległ Sevilli w Lidze Europy – a także nie zdołał zakwalifikować się do europejskich rozgrywek na sezon 2016/2017. Jednakże FSG jest na tyle pod wrażeniem postępu, że postanowiło udzielić kolejnego wotum zaufania swojemu menedżerowi.
Tony Barrett
Komentarze (9)
W LE i w meczach z czołówką pokazał, że to odpowiedni człowiek na odpowiednik miejscu i niech nawet dostanie kontrakt na 10 lat, nie mam nic przeciwko. To co trzeba poprawić, to pewnymi krokami do przodu się poprawi prędzej czy później.