Ibe pożegnał się z zespołem
Jordon Ibe jest o krok od przejścia do Bournemouth. 20-letni skrzydłowy pojechał dziś po raz ostatni do Melwood, aby zabrać swoje rzeczy i pożegnać się ze sztabem i kolegami z Liverpoolu.
Ibe uzgodnił warunki kontraktu z „Wisienkami" i wart 15 milionów funtów transfer powinien dojść do skutku jeszcze w tym tygodniu.
Przyszłość Ibe'a na Anfield stanęła pod znakiem zapytania po rozczarowującym poprzednim sezonie. Typowany na następcę Raheema Sterlinga, były zawodnik Wycombe Wanderers nie potrafił ustabilizować formy i wywalczyć miejsca w pierwszym składzie.
Co prawda w jego grze pojawiały się przebłyski talentu, jak choćby w wyjazdowym meczu z Rubinem Kazań, kiedy to strzelił zwycięską bramkę, czy w ostatnim spotkaniu sezonu przeciwko West Bromwich, w którym w pięknym stylu doprowadził do wyrównania.
Ostatecznie jednak nie zdołał utrzymać występów na równym poziomie i przekonać do siebie Jürgena Kloppa. Zamiast pozostawić go w drużynie jako zmiennika, Liverpool zdecydował, że lepszym rozwiązaniem będzie transfer.
Ibe przybył na Anfield w 2011 roku z Wycombe i wystąpił w 58 spotkaniach. Szansę debiutu umożliwił mu Brendan Rodgers w ostatnim meczu sezonu 2012/13.
James Pearce
Komentarze (3)
Jeśli chodzi o Markovicia to bardzo, ale to bardzo liczę na tego chłopaka. Ma bardzo duże umiejętności i potencjał i czuję, że przy Kloppie zaskoczy i zacznie brylować w Anglii. Z Rodgersem wyraźnie było mu nie po drodze i skończyło się to tak jak się skończyło.
Rzeczywiście nasza kadra jest coraz silniejsza co nie zmienia faktu, że kolejne transfery są konieczne.