Brannagan chce podjąć wyzwanie
Dołączył do Liverpoolu jako pięcioletni chłopiec. 15 lat później Cameron Brannagan czuje się gotowy, by rywalizować o miejsce w składzie drużyny Jürgena Kloppa. 17 września 2015 roku to dzień, którego młody piłkarz na długo nie zapomni.
The Reds zremisowali w wyjazdowym meczu Ligi Europy 1:1 z Bordeaux, a Brannagan otrzymał szansę od Brendana Rodgersa, wchodząc z ławki rezerwowych na ostatnie 10 minut rywalizacji.
- To pierwszy mecz, jaki przychodzi mi do głowy. To było spełnienie moich marzeń - powiedział 20-letni piłkarz.
- Byłem w pełni skupiony na pokazaniu się z jak najlepszej strony. Nabrałem apetytu na więcej. Mam nadzieję, że w zbliżającym się sezonie otrzymam kolejne szanse.
Przybycie Kloppa do Liverpoolu dało Brannaganowi kolejne możliwości. Cameron zadebiutował w Premier League w kończącym sezon meczu z West Bromwich Albion.
Podsumowując sezon 2015/2016, pomocnik zaliczył 9 występów w zespole the Reds.
- Nieustannie, odkąd byłem młodym chłopakiem, zawsze chciałem dojść do tego miejsca - kontynuuje.
- Od momentu, kiedy skończyłem 5 lat powtarzałem sobie 'Nie poddawaj się, bądź silny, pewnego dnia podpiszesz kontrakt w Liverpoolu'.
- Występowałem w drużynach U-16, U-17, U-18 i U-21. Teraz mam możliwość trenowania z pierwszym zespołem i to sprawia, że chcesz tylko więcej i więcej.
- Zajęcia u bossa to zupełnie inny poziom. Otaczają mnie wspaniali piłkarze z międzynarodowym doświadczeniem.
- Trzeba sobie radzić z wyzwaniami, a gdy coś nie idzie po twojej myśli, przyjmij to do siebie i skoncentruj się na tym, by to odmienić.
- Jako młody zawodnik musisz zachować pokorę. W treningu daję z siebie wszystko, mając nadzieję, iż otrzymam swoje okazje.
Zapytany o swoje cele na sezon 2016/2017, Brannagan odpowiedział: - Cały czas chcę się rozwijać. Skupiam się na ciężkiej pracy, a jeśli otrzymam szansę, pragnę ją wykorzystać.
- Wiem, że takowa nadejdzie i jestem na to gotowy. Zobaczę, dokąd zabiorą mnie najbliższe miesiące - podsumował.
Komentarze (2)