Mignolet: Konkurencja jest normą
Simon Mignolet poznał właśnie dwie nowe twarze, które zasiliły Liverpool w obszarze pozycji bramkarza i cieszy się z większej konkurencji o miejsce w bramce w nadchodzącym sezonie.
Golkiper dołączył do reszty składu w piątek po zakończeniu swojego urlopu. Następnego dnia wybiegł na boisko treningowe i wziął udział w ćwiczeniach prowadzonych na boiskach Uniwersytetu w Stanfordzie.
Była to pierwsza okazja dla Simona Mignoleta, aby poznać Lorisa Kariusa i Alexa Manningera. Ci dwaj bramkarze tego lata zostali sprowadzeni przez Jürgena Kloppa.
- Zawsze miło jest wrócić i spotkać się ponownie z chłopakami. Tak samo miło jest móc ponownie trenować w Stanach i oglądać ogromne liczby fanów, którzy przychodzą nas wspierać – powiedział dla liverpoolfc.com
- W składzie jest kilka nowych twarzy, co jest fajne. W pierwszych dniach sporo dowiadujemy się o sobie. Potrzeba na to zawsze nieco czasu, ale dużo już przegadaliśmy i jestem pewien, że będziemy jeszcze więcej rozmawiać w nadchodzących dniach.
Mignolet dopiero rozpoczyna swoje przygotowania do nowego sezonu, który będzie jego czwartym w Liverpoolu, odkąd pojawił się w klubie po transferze z Sunderlandu. Do tej pory ma na swoim koncie 149 występów między słupkami bramki the Reds.
Obecność Kariusa i Manningera oznacza większą konkurencję o stałą obecność w bramce Liverpoolu. Taka perspektywa jest ekscytująca dla Mignoleta.
- To normalne, zwłaszcza jeżeli jesteś piłkarzem klubu takiego jak Liverpool. Będzie walka o miejsce w składzie i to nie tylko na pozycji bramkarza.
- Wystarczy spojrzeć na zespół, który przyleciał do USA. Wszyscy bardzo ciężko pracują na swoje miejsce w składzie i to jest to, czego nam potrzeba. Właśnie tak można wykrzesać maksimum z każdego piłkarza.
- Wspólnie z resztą zespołu będziemy ciężko trenowali, aby zapewnić, że ci, którzy wybiegną na murawę, będą w jak najlepszej dyspozycji.
Komentarze (6)