Ojo o USA i radach Sturridge'a
Sheyi Ojo wyraził swoją determinację by jak najwięcej wyciągnąć z trasy po Stanach Zjednoczonych zorganizowanej w ramach sezonu przygotowawczego. Zawodnik wierzy, że musi dać z siebie wszystko przed jak sam uważa najważniejszym sezonem w swojej karierze.
Młody skrzydłowy dołączył do pierwszej drużyny na początku tygodnia po wsparciu w Niemczech reprezentacji Anglii w awansie do półfinału Mistrzostw Europy do lat 19.
Ojo wrócił do akcji w meczu z Chelsea na stadionie Rose Bowl w Pasadenie wchodząc jako rezerwowy w drugiej połowie spotkania, które zakończyło się przegraną Liverpoolu 1-0.
Odnosząc się do swojego udziału w trasie były skrzydłowy Millton Keys wyjawił ile dla niego znaczy fakt , że Jurgen Klopp osobiście poprosił go by był częścią obozu treningowego w USA.
- Jeszcze przed moim wyjazdem wspomniał, że jestem mu potrzebny w tej podróży, nie ukrywam był to spory zastrzyk pewności siebie.
- Skontaktował się ze mną ponownie jeszcze zanim odpadliśmy z turnieju.
- Zadzwonił i podkreślił, że powinienem wylatywać od razu jak będę dostępny, więc oczywiście dokładnie tak zrobiłem.
Ojo wyjaśnił również jak wsparcie ze strony Bossa wychodzi poza ramy zwykłego zaproszenia na trasę po Stanach.
- Idzie nam dobrze. Jestem tu co prawda dopiero od kilku dni ale wyraźnie widać fizyczną poprawę zawodników.
- Bardzo mi się tu podoba, i mam nadzieję, że będziemy dalej szlifować kondycję i uda nam się skończyć trasę mocnym akcentem.
- Kiedy męczysz się w takim upale wystawiasz na próbę zarówno swoją siłę psychiczną jak i fizyczną. Nikomu to jednak nie przeszkadza, wszyscy są zadowoleni z okazji do rozwijania swoich predyspozycji.
- Menadżer wspiera każdego z nas na każdym kolejnym treningu, wszyscy czekamy z niecierpliwością na szansę wykazania się w kolejnych spotkaniach.
Jednak Klopp nie jest jedyną osobą, która trzyma pieczę nad młodą klubową gwiazdą.
Po poproszeniu o wyjawienie jednego kolegi z zespołu, który pomógł mu się rozwinąć, Ojo po krótkim namyślę wskazał na Daniela Sturridge'a
- To ciężki wybór. Z każdym się dogaduję ale podejrzewam, że odkąd przyszedłem do klubu Daniel okazał mi największe wsparcie ze wszystkich.
- Choć tak naprawdę to wszyscy tutaj nawzajem się wspierają to świetna drużyna, warto w niej być.
Numer 54 w ostatnim sezonie znacznie wzbogacił swoje CV notując 19 występów na wypożyczeniu dla Wolverhampton Wanderers przed powrotem na Anfield, po którym zaliczył kolejne 11 wyjść na murawę.
Młoda gwiazda chcę w nowym sezonie podwyższyć liczbę występów jakie ma na koncie i wierzy, że doświadczenie nabrane w kampanii 2015/16 pomoże mu ruszyć z pewniejszej pozycji.
- Skupiam się wyłącznie na ciężkiej pracy, nie wychylam się i z każdą kolejną okazją mam nadzieję imponować menadżerowi.
- Po prostu chcę ciągle mieć piłkę przy nodze, chcę występować w kolejnych meczach i mam nadzieję, że w tym sezonie dostanę na to szansę.
- Mam wrażenie, że ubiegły sezon był jedynie przedsmakiem prawdziwego współzawodnictwa ale teraz jestem już gotowy. Jeśli dostanę swoją szansę przy odrobinie szczęścia ją wykorzystam.
- W zeszłym sezonie dopiero debiutowałem w Premier League, nigdy wcześniej nie grałem na takim poziomie.
- Teraz jednak nabrałem doświadczenia i wiem, że mogę wpłynąć na grę znacznie mocniej niż w ubiegłym sezonie.
Komentarze (1)