Klopp po meczu z Romą
Zapraszamy do lektury wypowiedzi Jürgena Kloppa z konferencji po przegranym meczu z AS Romą. Menedżer the Reds omawia powody porażki, stan zdrowia Alberto Moreno oraz podsumowuje obóz w USA.
Klopp przyznał, że w Saint Louis Liverpool był daleki od optymalnej dyspozycji, jednocześnie przyznał jednak, że rozumie powody takiego stanu rzeczy. W pierwszej połowie wynik otworzył Edin Džeko, po jego trafieniu wyrównującą bramkę zdobył Sheyi Ojo, a w drugiej odsłonie gry na 2:1 trafił Mohamed Salah.
Klopp na konferencji po bardzo otwartym meczu na Busch Stadium stwierdził, że "do przerwy mogło być 6:5 dla którejkolwiek z drużyn". Menedżer the Reds wypowiedział się także o stanie zdrowia Alberto Moreno, który w końcówce spotkania doznał lekkiego urazu; podsumował także kończący się pobyt Liverpoolu w Stanach Zjednoczonych.
O meczu z Romą...
To oczywiście nie był nasz najlepszy mecz, ale to się zdarza. W pierwszej połowie nie graliśmy zespołowo, między poszczególnymi pozycjami były duże dziury, stworzyliśmy Romie mnóstwo miejsca i większość ich ataków była przez to bardzo groźna. Nie wyglądało to dobrze. Z drugiej strony sami mieliśmy sporo sytuacji, tak naprawdę do przerwy mogło być 6:5 dla którejkolwiek z drużyn. Może i brzmi to ekscytująco, ale nie tego oczekuję.
Czasem jako menedżer musisz zaakceptować pewien stan rzeczy i ten mecz jest jedną z takich sytuacji, ponieważ wiem dlaczego tak wyglądał. Graliśmy mecz kończący dwutygodniowe tournée w USA, trenowaliśmy bardzo intensywnie i graliśmy w trudnych warunkach, upały przy takiej wilgotności dają się we znaki. Nie było łatwo. W ostatnich tygodniach zagraliśmy wiele meczów, a nasz rywal od dwóch tygodni nie grał. Mimo wszystko musimy w takich spotkaniach prezentować się lepiej. Dzisiaj było widać co poszło nie tak i jest to dobra wiadomość, w ten sposób możemy to łatwiej naprawić.
Jestem zadowolony z tego obozu - mieliśmy wiele świetnych sesji treningowych i fajnych momentów w meczach. Dzisiaj w niektórych sytuacjach zagraliśmy naprawdę dobrze, ale z różnych powodów nie udało się zdobyć bramki. Zabrakło trochę klarownych sytuacji, ale jestem zadowolony, że obeszło się bez kontuzji. Dla mojej drużyny ten mecz był bardzo ciężki, za nimi bardzo intensywne przygotowania. Teraz już jednak pozostaje bezpieczny powrót do Anglii i kontynuowanie pracy przed nowym sezonem.
O Moreno...
Wszystko w porządku, to tylko zdrętwiała noga. Nie był w stanie zmusić mięśni do pracy więc w takim stanie nie można grać.
O swoich prognozach na przyszły sezon Serie A...
Nie mam czasu oglądać, jestem nieco zajęty w Anglii! W roli fana oglądam głównie ligę niemiecką, reszta sytuacji to obserwowanie piłkarzy. Jeśli akurat trafi się jakiś z Włoch to wtedy oglądam ich ligę, mają wielu utalentowanych graczy. Jestem jednak złą osobą do odpowiedzi na to pytanie. Pewnie Juve pokaże się z dobrej strony. Roma to doświadczona drużyna z jeszcze bardziej doświadczonym menedżerem, ale nie mam pojęcia jak zakończy się ten sezon.
O graniu na Busch Stadium...
To wyjątkowe doświadczenie, nie ma wątpliwości. Boisko było dobre. Grałem na lepszych, ale także na wielu gorszych. Wszystko było w porządku, atmosfera była dobra i graliśmy na wspaniałym stadionie. Wygląda nieco inaczej niż te, do których jestem przyzwyczajony i jestem zaszczycony, że mogliśmy zagrać w tym historycznym miejscu.
Daliśmy z siebie wszystko i oczywiście nie wystarczyło, ale nie miał na to wpływu stadion czy kibice - ci byli fantastyczni. To jeden z najlepszych aspektów naszego tournée, spotkaliśmy wspaniałych ludzi. Staraliśmy się dać im jak najwięcej od siebie. Dzisiaj to nie wystarczyło, ale zrewanżujemy się w trakcie sezonu.
Komentarze (4)