Origi z uznaniem o Suárezie
Divock Origi wyjawił, że podziw do Luisa Suáreza, który spotka się w dzisiejszym pojedynku ze swoimi kolegami z byłej drużyny, wykorzysta do motywowania samego siebie.
Młody Belg jest już w pełni sprawny po nieprzyjemnej kontuzji, która przytrafiła mu się w trakcie wzrostu jego formy, pod koniec zeszłego sezonu. Numer 27 ochoczo kontynuuje swój rozwój i pokazuje, że jest integralną częścią układanki Jürgena Kloppa.
Napastnik żywi głęboką nadzieję, że wystąpi w dzisiejszym meczu z Barceloną na Wembley. A także z uznaniem wypowiada się na temat byłego gracza the Reds, Luisa Suáreza.
- Miał wielki wpływ na to miejsce – stwierdził Origi.
- Oglądałem go wiele razy podczas gry. Sądzę, że jest bardzo inteligentnym i postawnym piłkarzem. Myślę, iż siła mentalna jest jednym z najistotniejszych aspektów jego gry.
- Jest zwycięzcą. Znaczył wiele dla tego klubu i świetnie będzie móc zagrać przeciwko niemu.
- Zawsze lubiłem oglądać klasowych zawodników. Sądzę, że wiele się od nich nauczyłem.
- Jako młody gracz musisz obserwować doświadczonych piłkarzy, ale trzeba będzie wejść w ten mecz, wiedząc, że jest się w stanie coś zrobić.
- Moim zdaniem możemy wygrać – mamy tę jakość, więc to dla nas wielka szansa na pokazanie na co nas stać.
Liverpool podejmie drużynę, która przez wielu uważana jest za najsilniejszy zespół w Europie. Będzie to wielki egzamin dla the Reds. Jednak Origi sądzi, iż będzie to również okazja do zaczerpnięcia przyjemności z gry.
- To dobry test, więc będziemy musieli dać z siebie wszystko i wtedy zobaczymy na czym stoimy. Będziemy na to przygotowani – kontynuuje Belg.
- Spotkanie z Barcą będzie czymś fajnym, gdyż będziemy mogli się sprawdzić, a granie w wielkich meczach zawsze sprawia przyjemność.
- Mamy dobry i duży skład, także każdy będzie chciał zagrać i podnieść poziom naszego futbolu.
- Ciężko pracowaliśmy w tym okresie przygotowawczym i teraz każdy chciałby wejść na boisko,. To jest dobre.
- Dla nas bardzo ważne jest, by być razem, ponieważ mamy kilku nowych zawodników i musimy się zintegrować.
- Widać, że wszyscy mamy ten sam pomysł i plan. Wykonanie nie jest oczywiście perfekcyjne. Potrzebujemy trochę czasu, lecz już teraz, na każdym treningu widać poprawę i wzrost naszej pewności siebie. Można pokazać czego nauczyło się podczas meczów.
Sobotnie spotkanie z ekipą Lionela Messiego zostanie rozegrane przed 90-cio tysięczną publicznością na Wembley. Origi twierdzi, że ten fakt sprawi, iż starcie będzie łatwo zapadało w pamięć.
- Zawsze fajnie jest, kiedy dwie świetne drużyny spotykają się na Wembley. Wielki stadion, grałem już na nim. Jednak w ostatnim sezonie przegraliśmy i mam nadzieję, że tym razem zwyciężymy rywala.
- Granie przed tyloma fanami to wspaniałe uczucie, zwłaszcza tu w Anglii, gdzie kibice są prawdziwymi pasjonatami. To będzie dla nas wielki mecz i znając naszych sympatyków, atmosfera będzie równie świetna - zakończył Divock.
Komentarze (0)