Barcelona pobita na Wembley
Liverpool nie zwolnił tempa z pierwszej połowy i po przerwie strzelił trzy kolejne gole, które ustaliły wynik meczu z Barceloną na 4:0. W 47 minucie piłkę do własnej bramki skierował Javier Mascherano, a zaledwie kilkanaście sekund później w sytuacji sam na sam golkipera Barçy pokonał pewnie Divock Origi. W doliczonym czasie gry Katalończyków przepięknym strzałem głową dobił Marko Grujić.
Komentarze (31)
Dawać mi tu Arsenal...!
Ale trzeba przyznać, że Barcelona w iście "wakacyjnej formie". A LFC podszedł do tego meczu znacznie poważniej.
4:0 Coś pięknego. :)
Bramka Grujica chyba idealnym zwieńczeniem dzieła z możliwych.
Mimo to dobre spotkanie chłopaków oby tak dalej !:)
Idźmy dalej tym tro(klop)pem!
Brawa dla chłopaków, bo sie im należą. Jednak nie ma czego świetować (haha), bo Barca EWIDENTNIE ten mecz miała gdzieś.
Nawet Suarez który zawsze wychodzi zwycieżać jakiś taki niemrawy ;)
YNWA!