Klopp po starciu z Barceloną
Niemiecki szkoleniowiec nie krył zadowolenia po tym jak the Reds ograli Dumę Katalonii 4:0 na Wembley. W pomeczowej wypowiedzi udzielił również pewnych informacji przed pojedynkiem z Arsenalem.
Musisz być zachwycony postawą swoich podopiecznych?
Oczywiście. Jestem zadowolony z wyniku oraz wielu aspektów gry. Większość dotyczy zagadnień taktycznych. Podobała mi się nasza aktywność oraz gra w defensywie. Dobrze operowaliśmy piłką po jej przejęciu i skutecznie odbudowywaliśmy ustawienie. Pokazaliśmy świetny futbol. Muszę jednak przyznać, że pod koniec pierwszej połowy staliśmy się zbyt pasywni i tylko słupek uratował nas przed stratą bramki. Taki jest futbol, szczególnie gdy podejmujesz takiego rywala jak Barcelona. Dopisała nam odrobina szczęścia.
Co dla ciebie oznacza tak wysokie zwycięstwo przeciwko światowemu potentatowi?
Równie dobrze mógłbym siedzieć tu dzisiaj po wysoko przegranym spotkaniu. Życie nie zawsze jest tak dobre jak w tym momencie ale z każdego zdarzenia można się wiele nauczyć. Graliśmy towarzyskie spotkanie z Barcą i wiele mogło się jeszcze wydarzyć. Gdy ich maszyna wskoczyła na obroty, nasza defensywa nie miała lekko. Nie ma co ukrywać, że na takich wynikach trzeba budować drużynę. Przeżyliśmy bardzo przyjemny dzień razem z 90 tysiącami fanów na stadionie. Dziewięćdziesiąt osiem procent wszystkich dzisiejszych chwil była wspaniała.
Jakie masz cele na ten sezon i czy uzyskanie kwalifikacji do Ligi Mistrzów jest realne?
Przekonamy się. Uważam, że powinniśmy walczyć o wszystko co tylko się da. Moje dzisiejsze słowa to w dalszym ciągu tylko słowa i niewiele pomogą. Nie odpuścimy żadnych rozgrywek i tego możesz być pewny. Czeka nas rok bez europejskich rozgrywek, więc zdajemy sobie sprawy co jest naszym głównym celem. Owszem czujemy na sobie presję ale nałożyliśmy ją sobie sami poprzez naszą ambicję i chęć zwyciężania w każdym spotkaniu. Wszystko rozstrzygnie się na końcu ponieważ nie tylko my mamy w sobie tą motywację. Liga z pewnością dostarczy wszystkim wiele rozrywki. Ruszamy do walki, a czas pokaże jak daleko w niej zajdziemy.
Czy Barcelona była, aż tak kiepska jak pokazuje to wynik?
Zdecydowanie nie. Oni nigdy nie są źli. Po prostu dobrze spisaliśmy się pod bramką rywali i mieliśmy nieco szczęścia w kilku sytuacjach przed naszym polem karnym. Barcelona zaczyna sezon później więc to normalne, że są w innej dyspozycji. Dodatkowo na naszą korzyść działało 90 tysięcy gardeł na trybunach, które zjawiło się na meczu głównie dla nas ... może jeszcze dla Suareza i Messiego. Presja sprawiła, że nasza motywacja było większa. To dobry rezultat ale nie możemy zapominać, że był to towarzyski mecz. Nie jesteśmy szaleni, wiemy jaka różnica dzieli nasz zespół i ekipę hiszpańską. Naszym zadaniem było zagranie dobrego spotkania. Barca z pewnością będzie się prezentowała lepiej niż dzisiaj.
Masz już w głowie jedenastkę, która wybiegnie na spotkanie z Arsenalem?
Nie ma takiej możliwości. Oczywiście mam pomysł na skład i to jest dla mnie najważniejsze. Dzisiaj wielu graczy spisało się wyśmienicie i mam nadzieję, że będą to kontynuowali jutro. Mając zawodników w dobrej formie grzechem byłoby z nich wszystkich nie korzystać. Nigdy w mojej karierze nie wybierałem jedenastki na tydzień przed spotkanie. Życie nauczyło mnie, że wiele się może zmienić. Jestem natomiast przekonany, że wystawimy do gry silny zespół z mocną ławką rezerwowych. Na dzień dzisiejszy nie mam pojęcia kto zajmie określone miejsce.
Jesteś zadowolony ze składu którym dysponujesz, czy szykujesz jeszcze jakieś wzmocnienia?
Jestem zadowolony ale czasem trzeba szybko reagować na kontuzję. Owszem mamy zawodników, aby rotować składem ale na kilku pozycjach piłkarze nabawili się urazów co komplikuje sprawę. Cały czas musimy mieć otwarte oczy i obserwować sytuację. Po co mam mówić na niecały miesiąc przed zamknięciem okna transferowego, że zakupy dobiegły końca? Przed nami czas, żeby reagować na ewentualne problemy i nie mamy zamiaru z niego rezygnować.
Komentarze (6)
Ja cos w stylu
simon
clyne lovren klavan moreno
Can Henderson(Grujic)
Mane Firmino Coutinho
Origi
Lawka; manniger, grujic, arnold, markovic,sturridge,wijnaldum
Oby ten sezon obyl sie bez kontuzji to powalczymy o wszystko co sie da ;)
A wy jak sklad widzicie? ;)
Clyne,Lovren,Klavan/Sakho,Moreno
Emre,Wijnaldum
Mane, Lallana, Coutinho
Stu/Origi/Firmino (jeżeli Stu będzie dostępny to on, jeżeli nie to Divock, jeżeli nie jest gotowy na 90 min to Firmino
skoro Sturridge ma byc niddostepny to Adas za niego..