Origi o nadchodzącym sezonie
W trakcie przygotowań Liverpoolu do nowego sezonu, jeden zawodnik wciąż twierdził, że tempo postępów robione pod wodzą Jürgena Kloppa nie musi spaść w sezonie 2016/2017, co może dać szansę na wyjątkowy sezon.
Po osiągnięciu dwóch finałów w zeszłym sezonie, optymizm tli się w sercach the Reds, gdy rozpoczynają pierwszy pełny sezon pod wodzą Kloppa, a Divock Origi jest pewien siebie i w dobrej formie fizycznej.
Data wyjazdowego meczu z Arsenalem w niedzielne popołudnie na Emirates Stadium wyznacza trudny początek, lecz Belg widzi wiarę całego składu w to, że ta kampania będzie wyjątkowa.
- Chcemy osiągnąć jak najwięcej – powiedział Origi dla liverpoolfc.com.
- Nigdy nie jest łatwo, ale musimy trzymać się razem jako zespół i jako klub.
- Wiemy, że będą dobre chwile, ale też te trudniejsze, lecz jeśli będziemy działać wspólnie, nie zmienimy naszego planu i utrzymamy poziom ambicji, głodu oraz pomożemy sobie wzajemnie w razie potrzeby, czeka nas wybitny sezon.
- Dysponujemy dużą grupą utalentowanych piłkarzy i fantastycznym sztabem szkoleniowym.
- Mamy wszystko czego trzeba, by osiągać wielkie rzeczy, więc musimy mieć nadzieję i walczyć do samego końca, a jeśli nam się to uda, możemy zaskoczyć kilka osób w tym roku.
Od powrotu z Euro, Belg prezentuje się bardzo dobrze w przedsezonowych sparingach, zdobywając efektowne bramki przeciwko AC Milanowi i Barcelonie.
Origi, który trafił do bramki dziesięciokrotnie w pierwszym sezonie w klubie, twierdzi, że teraz jest gotowy w pełni do wielkiego startu.
Dodał: - Czuję się bardzo dobrze, jestem w gazie. Pracuję ciężko i codziennie się uczę.
- Jestem gotowy do startu sezonu, niezależnie od tego co nadejdzie i muszę tylko zostać zdrowy i skoncentrowany. Czuję się dobrze w klubie i w naszej grupie.
- Każda chwila, dzień po dniu, staram się poprawiać co się da: niezależnie czy to trening, regeneracja po meczu, sam mecz bądź wykorzystanie okazji do strzelenia gola.
- Jeśli uda nam się to utrzymać, możemy osiągnąć wielkie rzeczy. To mój cel na ten sezon: być najlepszym piłkarzem w każdej sferze.
- Wiemy, że to nie takie proste, szczególnie gdy się uczysz, więc muszę dać z siebie wszystko co mam. Zobaczymy dokąd nas to doprowadzi.
- Zawsze czułem się jak typowa „dziewiątka”. Potrafię grać sam z przodu, z innym napastnikiem, a nawet na skrzydle, lecz najlepiej czuję się na pozycji numer 9.
- Menedżer wie, na co mnie stać i w jaki sposób to wykorzystać, więc ja muszę się koncentrować tylko na pomocy drużynie. Gdziekolwiek nie zagram, zawsze staram się dać coś drużynie i zdobywać bramki.
Starając się przygotować jak najlepiej do nadchodzącej kampanii, Origi wykonuje dodatkowe prace poza zwykłymi sesjami treningowymi.
Wyznał: - Dużo czasu spędzam na siłowni. Gdy tu przybyłem, przyglądałem się innym piłkarzom jak tam ćwiczyli i jak przystosowywali się do angielskiej piłki na boisku i poza nim.
- Próbowałem zrobić to samo i wiele dzięki temu zyskałem, również w życiu codziennym i w sferze mentalnej.
Komentarze (4)