Klopp: Tu nie chodzi o trenerów
Zbliżający się sezon Premier League pokaże klasę menadżerów, lecz Jürgen Klopp podkreślił, że o rezultatach zadecydują jedynie występy zespołów. Według niego największe znaczenie ma to, jak zaprezentują się piłkarze, a nie to, kto ich prowadzi z ławki trenerskiej.
Niemiec zmierzy się w lidze z takimi szkoleniowcami jak: Antonio Conte, Pep Guardiola czy Jose Mourinho, którzy w ostatnim czasie zostali kolejno ogłoszeni jako nowi trenerzy Chelsea, Manchesteru City i Manchesteru United.
Klopp nową kampanię rozpocznie od pojedynku na szczycie w którym jego zespół zmierzy się z Arsenalem Arsene Wengera na Emirates Stadium w niedzielę.
Trener liverpoolczyków przyznał podczas konferencji przedmeczowej, że należy jednak skoncentrować się na boisku a nie na ławce trenerskiej.
- Najlepsze jest to, że my [menedżerowie] nie gramy! - powiedział Klopp.
- Oczywiście to ekscytujące, gdy widzimy te wszystkie wielkie nazwiska w lidze. Jednak na końcu, jeśli wszyscy będą mieli jeden cel, czyli wygranie ligi, to może być tylko jeden prawdziwy szczęśliwiec.
- Możemy teraz myśleć o odpowiedzi. Co to znaczy dla wszystkich pozostałych? Polegli? Czy nadal wykonali dobrą pracę? Czy zrobili to co mogli najlepiej? Nie mam pojęcia, co to znaczy. Dlatego musimy poczekać.
- Teraz w Anglii angielscy trenerzy mają specjalną rolę, inaczej niż w innych krajach.
- To część występu, ale nic więcej, nadal musimy wszyscy grać i pracować. Tu nie chodzi o nazwiska, lecz o występy na murawie.
- W związku z tym wszyscy mamy szansę, aby dać z siebie to co najlepsze. Właśnie to chcę zrobić. Jestem naprawdę podekscytowany okazją do rozwoju i wygrania czegoś.
- Wszyscy będziemy mieli problemy w trakcie sezonu i trudne momenty. Znowu wszystko będzie się kręciło wokół znalezienia rozwiązania. Jeśli o to chodzi, to ta praca zawsze wygląda tak samo, tylko problemy się zmieniają.
- Musimy być gotowi na rozwiązania i to staraliśmy się przygotować w grach przedsezonowych.
Liverpool rozegrał dziewięć meczów przed startem sezonu włączając w to spotkania z różnymi przeciwnikami na własnej ziemi, ale też w Stanach Zjednoczonych, w Niemczech i na Wembley.
Klopp był na tyle zadowolony z pracy wykonanej latem, że przyznał, iż nie ma miejsca na wymówki dla jego drużyny, gdy ruszy sezon, gdyż "wszystko jest możliwe".
- Do tej pory wszystko było OK. Zagraliśmy wspaniałe mecze, mieliśmy wspaniałe momenty i takie same znaki dla drużyny.
- Oczywiście zdarzyły się też mniej pozytywne znaki, szczególnie w ostatnim meczu. Ale to spotkanie najłatwiej wytłumaczyć.
- Teraz musimy się upewnić, czy mamy prawidłowe odpowiedzi na pierwszy pojedynek i nie myśleć o reszcie.
- Już powiedziałem, że chcemy walczyć o wszystko. O tym myślałem mówiąc, że nie będziemy bazować na wymówkach przed startem. Może w trakcie rozgrywek będziemy musieli usprawiedliwić jakieś rzeczy i powiedzieć "tym razem było to niemożliwe, gdyż...", ale nie teraz.
- Obecnie wszystko jest możliwe, więc powinniśmy zrobić wszystko.
Komentarze (5)
Nie ma za co:)