JK: Gol Lallany wzorem dla innych
Trafienie Anglika w pojedynku z Arsenalem na Emirates Stadium było tym, czego podopieczni Jürgena Kloppa potrzebowali. Pomocnik the Reds już w pierwszym spotkaniu nowego sezonu dał bardzo dobry przykład pozostałym zawodnikom.
Lallana grający na nowej dla siebie pozycji już na samym początku drugiej połowy zapewnił Liverpoolowi prowadzenie.
Anglik był jednym z kilku zawodników w obrębie szesnastki, którzy czekali na dogranie od Wijnalduma.
Wykończenie akcji przez zawodnika Liverpoolu było znakomite. Lallana najpierw przyjął piłkę w biegu, a następnie pokonał golkipera Kanonierów. Tuż po nim swoje trafienia zanotowali również Coutinho i Mané.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Jürgen Klopp został zapytany o ustawienie taktyczne Anglika, i o jego potencjał do zdobywania kolejnych bramek.
Menedżer Liverpoolu wyjaśnił, że chciał aby każdy zawodnik w jego zespole znajdował się na odpowiedniej pozycji, tak aby drużyna mogła strzelać jak najwięcej goli.
- Nie uważałem tego za problem. Każdy z naszych zawodników jest w stanie zdobywać bramki. Byłem zadowolony z jego postawy i z naszego dorobku strzeleckiego.
- Nie możesz robić tego na siłę, krzycząc: "No dawaj, strzel w końcu tę bramkę".
- Jest jedna rzecz, którą możemy robić i którą wtedy zrobiliśmy. Umieściliśmy sześciu zawodników wewnątrz pola karnego rywala z czego byłem bardzo zadowolony. To oznaka dobrej współpracy oraz pewności siebie. To bardzo ważne, aby znajdujący się wewnątrz szesnastki zawodnicy mieli wiele opcji do wyboru.
- Gini mógł zagrać piłkę aż do trzech zawodników. Lallana okazał się wtedy najszybszy i znakomicie wykończył akcję. Moim zdaniem to było idealne trafienie.
- Nie chodzi tylko o strzelanie goli, ale głównie o stwarzanie zagrożenia w polu karnym rywala. Wtedy każdy z nich może umieścić piłkę w siatce. Środkowi pomocnicy także.
- Gdy zespół będzie odpowiednio pewny siebie to zacznie stwarzać sobie coraz więcej sytuacji strzeleckich.
- Lallana gra na nowej dla niego pozycji. Nie jest ona jednak zupełnie inna od poprzedniej. Zmieniliśmy nieco styl gry, a on pozostał ofensywnym graczem. Musi być teraz wewnątrz lub na skraju pola karnego rywala, aby wykańczać sytuacje, tak jak zrobił to z Arsenalem. Wszystko jest OK.
Komentarze (1)
Co do gola Lallany to faktycznie, piękna akcja. Ogółem chłopaki w ataku mają rozmach :-)