TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1637

Zapowiedź meczu


Po zwycięskim meczu z Arsenalem na Emirates Stadium, Liverpool czeka kolejny wyjazd. Ekipa Jürgena Klopa będzie mierzyć się na Turf Moor z beniaminkiem Premier League – Burnley FC.

Gospodarze, po przegranym spotkaniu pierwszej kolejki ze Swansea, zajęli 18. miejsce w lidze. Drogę do bramki the Clarets odnalazł Leroy Fer. Zespół Seana Dyche’a będzie chciał wymazać niekorzystny rezultat ostatniego starcia z pamięci, wygrywając swój pierwszy mecz w sezonie.

The Reds, natomiast, uplasowali się na drugiej pozycji po szalonym pojedynku z drużyną Arsene Wengera, w którym padło aż siedem bramek. Gole dla Liverpoolu strzelili Sadio Mané, Adam Lallana i Philippe Coutinho, a na dodatek rzut karny obronił Simon Mignolet. Podopieczni Jürgena Kloppa, po udanej inauguracji sezonu, będą chcieli utrzymać skuteczność w ataku i poprawić grę defensywną, aby pozostać w czołówce tabeli.

Ostatnia potyczka tych drużyn miała miejsce w marcu 2015 roku i zakończyła się wynikiem 2:0 dla Liverpoolu. Bramki w tamtym spotkaniu zdobyli Jordan Henderson, który zaliczył także asystę przy drugim trafieniu, oraz Daniel Sturridge.

W drużynie gospodarzy największym zagrożeniem może być król strzelców Championship w poprzednim sezonie - Andre Gray. Anglik strzelił w ostatniej kampanii w lidze 25 bramek. Uwagę należy również zwrócić na Stevena Defoura, który przeszedł latem z Anderlechtu za około 7 mln funtów, stając się tym samym najdroższym nabytkiem the Clarets w historii.

W drużynie Jürgena Kloppa zabraknie kontuzjowanych Sheyiego Ojo, Mamadou Sakho, Joego Gomeza i oczywiście Lorisa Kariusa. Niepewny występu może być też Sadio Mané, który na treningu nabawił się niegroźnej, na szczęście, kontuzji barku.

Liverpool, jeśli chce się liczyć w walce o najwyższe cele, musi wygrywać właśnie takie spotkania jak to z Burnley. To, że drużyna Kloppa potrafi grać z wielkimi zespołami, już wiemy. Wielokrotnie udowodniali to, wygrywając z takimi drużynami, jak Chelsea, Manchester United, Borussia Dortmund, Manchester City, czy Arsenal. Jednak w poprzedniej kampanii, Liverpool potrafił gubić punkty z ekipami z niekoniecznie ścisłego topu. Konsekwencja i regularność, to podstawa do osiągnięcia sukcesu w lidze. The Reds zmierzą się z rywalem o niższym potencjale i aspiracjach, niemniej muszą pokazać klasę i wykonać kolejny - mały - krok w drodze na szczyt.

Mecz rozpocznie się jutro o godzinie 16:00. Sędzią spotkania będzie Lee Mason.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com