TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1562

Sean Dyche po meczu


W pomeczowej wypowiedzi menedżer Burnley - Sean Dyche uświadamiał, że posiadanie piłki nie gwarantuje zwycięstwa spotkania po tym jak Liverpool na Turf Moor odciął kompletnie jego drużynę od futbolówki.

The Reds zdominowali statystyki, ale ulegli rywalowi 0:2. Zawodnicy Jürgena Kloppa mieli 81% posiadania piłki, wykreowali 26 sytuacji bramkowych oraz 12 razy wykonywali rzut rożny. Liverpool atakował 313 razy, zaś Burnley tylko 128.

W pierwszej odsłonie bramki zdobyli Sam Vokes i Andre Gray co rozstrzygnęło wynik meczu, ponieważ Liverpoolowi szybko wyczerpywały się pomysły na stwarzanie dogodnych okazji. Klopp pochwalił organizację i plan gry Burnley.

Sean Dyche był zachwycony i nic w tym dziwnego.

- Samym posiadaniem piłki nie wygrywa się meczu. To mit, który pojawił się kilka lat temu, mówiący, iż większe posiadanie piłki prowadzi do zwycięstwa. Leicester obaliło ową teorię w ubiegłym roku – powiedział menedżer Burnley.

- Przez większość spotkania Liverpool posiadał pięciu lub sześciu zawodników w środku pola. Gdybym ustawił swoich podopiecznych podobnie to również długo utrzymywalibyśmy się przy piłce. Chciałem jednak tworzyć groźne kontry, stawiając na ryzyko.

- Nie sądzę, że wiele zespołów będzie grało podobną taktyką utrzymania piłki co Liverpool. Skupili na tym zadaniu zbyt wielu zawodników. Zmniejszyło to ich koncentrację oraz pokazało, że gra bez posiadania futbolówki nie rani drużyny.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

ManiacomLFC 20.08.2016 22:35 #
Trochę głupoty jednak plecie, bo celem Liverpoolu nie było utrzymywanie się przy piłce przez 90 minut. Po indywidualnym błędzie w 2. minucie strzelili bramkę i cofnęli się do defensywy tak głęboko, że Liverpool nawet jakby nie chciał to by musiał atakować i być cały czas przy piłce... a temu panu się chyba wydaje, że Jürgen w szatni motywował chłopaków do częstszego utrzymywania się przy piłce bo to daje zwycięstwo...
mat19 21.08.2016 07:19 #
Już to widzę jak Burnley rozgrywałoby piłkę wymieniając kilkanaście podań. A co do posiadania, to mam to w dupie, mogło i być 99-1, o wiele bardziej boli fakt, że oddaliśmy 25 strzałów i nic nie wpadło... Po rożnych 0 zagrożenia, no kurde Panowie, Aguero strzelił wczoraj bramkę głową, fakt po wolnym, ale te najlepiej nam wychodzą jak trzeba oddać strzał bezpośrednio.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com