Klopp o dyspozycji swojego zespołu
Podczas przedmeczowej konferencji prasowej niemiecki szkoleniowiec wypowiedział się na temat ewentualnych zmian w podstawowym składzie przed jutrzejszym starciem przeciwko Burton Albion.
The Reds 3 dni po porażce z Burnley zmierzą się na obcym terenie z podopiecznymi Nigela Clougha w ramach EFL Cup. Z kolei w sobotę Czerwonych czeka pojedynek z Kogutami.
Przed starciem na Pirelli Stadium Jürgen Klopp oznajmił, że jego zawodnicy nie potrzebują dodatkowego odpoczynku i są gotowi do gry.
- Oczywiście, że wprowadzę pewne zmiany, ale nie będzie ich dużo - powiedział Klopp na przedmeczowej konferencji prasowej.
- Uwzględnimy również opinię lekarzy, jednakże nie wprowadzimy siedmiu czy ośmiu zmian. Nie na tym polega nasza strategia.
- To kolejna bardzo ważna gra, więc musimy udowodnić, że sobotnia porażka była tylko wypadkiem przy pracy.
Niemiecki szkoleniowiec powiedział, że nie ustalił jeszcze składu na jutrzejszy mecz i aby podjąć ostateczną decyzję będzie musiał wziąć pod uwagę wiele czynników.
- Szanujemy naszego przeciwnika, lecz mamy w składzie jeszcze kilku zawodników, którzy przepracowali okres przygotowawczy i są gotowi do gry.
- Jeżeli nie narzekają na problemy ze zdrowiem i są dobrze przygotowani kondycyjnie to powinniśmy dać im szansę. Gdy uznamy, że ich pomoc nam się przyda, wtedy wprowadzimy konieczne zmiany. Pomiędzy meczami jest 3 dni przerwy, więc zmęczenie nie powinno tutaj wchodzić w grę.
- W trakcie najbliższych 24 godzin będziemy musieli przeanalizować wszystkie dostępne opcje, sprawdzić kto jest dostępny do gry, a kto nie i wytypować najlepsze zestawienie.
Podczas starcia z Burnley żaden z zawodników the Reds nie nabawił się urazu, a kilku wcześniej kontuzjowanych zbliżyło się do optymalnej formy.
- W ciągu ostatnich kilku dni żaden z chłopaków nie doznał poważnego urazu.
- Na ten moment mogę powiedzieć, że wszyscy zawodnicy, którzy byli dostępni na Burnley w dalszym ciągu są gotowi do gry. Jeżeli zaszłaby taka potrzeba to mamy też 2 dodatkowe opcje.
- Kilku chłopaków ma poważniejsze kontuzje jak chociażby Lucas. Nie wrócili jeszcze do regularnych treningów, więc nie powinniśmy wywierać na nich niepotrzebnej presji.
Komentarze (0)