LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 848

Stewart o swojej karierze na Anfield


Kevin Stwart siedząc przy stole głównej sali konferencyjnej w Melwood opiera się o krzesło i z uśmiechem na ustach mówi: - Tak, muszę przyznać, że widziałem to niejednokrotnie.

Powiedział to zapytany o swoją interwencję na Wembley w pojedynku z Barceloną zawodnik. Stewart w znakomitym stylu odebrał piłkę Sergio Busquetsowi oraz precyzyjnym podaniem obsłużył Divocka Origiego, który wpisał się na listę strzelców.

Pomocnik światowej klasy został ograny przez młodziaka na oczach 90 000 widowni. Nieźle.

- Sam moment wyjścia na murawę był dla mnie czymś niezwykłym. Mam jeszcze w głowie obraz tych wszystkich zawodników, którzy stali wtedy w tunelu - dodał Stewart.

- Będąc na boisku starałem się nie myśleć o naszym przeciwniku. Menedżer chciał, abyśmy nie sugerowali się faktem, że gramy przeciwko Barcelonie.

- W trakcie spotkania nie czułem niczego niezwykłęgo, lecz kiedy zrobiłem krok w tył i przyjrzałem się temu z dalszej perspektywy - było niesamowicie!

W rzeczy samej było niesamowicie. Kariera Kevina Stewarda w Liverpoolu nie była spektakularna, jednakże jego rozwój był dość imponujący.

Podczas wtorkowej nocy Liverpool zmierzy się z Burton Albion w ramach EFL Cup. Patrząc 18 miesięcy wstecz, Steward grał na wypożyczeniu w the Brewers, lecz teraz powrócił jako centralny pomocnik Liverpoolu.

- Fajnie będzie znów zobaczyć ich twarze - dodał zawodnik.

- Od mojej ostatniej wizyty zmienił się ich menedżer, jednakże mam dobre przeczucia.

- Chciałbym zobaczyć Stuarta Beavona w akcji. To lis pola karnego, który pojawia się znikąd i pakuje piłkę do siatki.

- Kiedy tam byłem mogłem przyjrzeć się rozwojowi klubu z innej perspektywy. Mają wielu wspaniałych, głodnych sukcesu zawodników. Nie chcieliby grać w 2. lidze czy, w Championship. Chcą ciągle iść do przodu i to robią.

Stewart także chciałby przeć do przodu. Patrząc na jego grę przeciwko zawodnikom Barcelony można by zapomnieć, że kilka lat temu nie mógł znaleźć sobie miejsca w Tottenhamie. Występował wtedy w roli prawego defensora.

Następnie otrzymał propozycję od reprezentującego Liverpool Alexa Inglethorpe'a, który także pracował kiedyś dla Spurs. Kevin zdecydował, że przeniesie się na Merseyside, gdzie otrzymał nową rolę - został środkowym pomocnikiem. W poprzednim sezonie zaliczył w pierwszym składzie Liverpoolu 11 występów i został nagrodzony nowym, 4-letnim kontraktem.

- Wszystko ułożyło się po mojej myśli. Występowałem w podstawowym zespole i wciąż staram się wywalczyć dla siebie miejsce.

Biorąc pod uwagę zawodników the Reds mogących grać w środku pola, to Jürgenem Kloppem ma wiele opcji do wyboru. Inglethorpe oraz trener kadry U-23 - Michael Beale są zachwyceni poświęceniem oraz zaangażowaniem Stewarta na treningach.

Kiedy Niemiec pojawił się na Anfield, Kevin przebywał na wypożyczeniu w Swindon i leczył swoją kontuzję kolana. Z kolei w styczniu menedżer LFC zdecydował się zakończyć okres wypożyczenia zawodnika i dał mu szansę zadebiutowania w trzeciej rundzie FA Cup przeciwko Exeter.

- Byłem zaskoczony. Nie wiedziałem czy to się wydarzy i kiedy nastąpi - powiedział Stewart.

- Otrzymałem szansę, kiedy najmniej się tego spodziewałem. Starałem się wyleczyć kontuzję i przebywałem na wypożyczeniu. Było to zaskakujące, lecz bardzo dobre.

- Wydaje mi się, że postanowił mi zaufać. Mógł wybrać kilku podstawowych zawodników oraz graczy, którzy powrócili z wypożyczenia. Piłkarze grający w innych klubach nie otrzymują takiej szansy, jaką my otrzymaliśmy w zeszłym sezonie.

Kampania 2016/17 była bardzo udana dla młodego zawodnika. Kevin nie jest osobą wybitnie utalentowaną, lecz dzięki dobrym warunkom fizycznym, ciężkiej pracy i zaangażowaniu zdobył zaufanie menedżera. Przebył niesamowitą drogę od momentu, gdy został skreślony przez Tottenham.

- Czułem smutek, gdy opuszczałem klub, który był niemalże całym moim życiem. Po części czułem także ulgę, gdyż nie robiłem tam żadnych postępów. Moja kariera stała w miejscu.

- Nie szło mi zbyt dobrze i nie potrafiłem skupić się na grze. Koniec końców to była dobra decyzja.

- Wielu zawodników, po licznych przejściach może utracić w sobie pasję do piłki nożnej, jednakże ja nie potrafię, gdyż kocham futbol!

Stewart przytacza przykład swojego byłego kolegi z Hart Lane - Harry'ego Kane'a, aby pokazać jakiej zmianie może ulec czyjaś piłkarska kariera.

- Był rok wyżej i graliśmy ze sobą przez długi czas. Jest przykładem na to, że nie ważne gdzie teraz jesteś. Sukces jest ciągle w zasięgu twojej ręki.

- Ludzie tacy jak Harry pokazują, jak zmienna jest piłka nożna. W jednej chwili jesteś na wypożyczeniu w Championship, a następnie robisz to co on zrobił. Można czerpać z tego motywację. Nie powinniśmy nigdy się poddawać, nawet gdy nie ma dla nas miejsca w podstawowym składzie.

Jak jest więc obecny cel Stewarta?

- Przede wszystkim chciałbym grać regularnie i dawać wiele klubowi. Mierzę wysoko i pragnę występować w Lidze Mistrzów - powiedział bez mrugnięcia okiem zawodnik.

- Nawet będąc na wypożyczeniu miałem ten sam cel. Teraz się tylko do niego zbliżyłem!

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

gagarin 24.08.2016 03:03 #
Powinniśmy dać mu szansę na grę w pierwszej 11. Ja jestem pod wrażeniem jego występów a do tego brakuje nam jego umiejętności defensywnych w drugiej linii.
ziutinholfc 24.08.2016 15:59 #
skoro on jest wyborem numer jeden jako defensywny to lucasa można sprzedac ... balota tez i cos kasy na drugie skrzydlo by bylo :)

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (6)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com