Klopp o Origim i Canie
Występ Emre Cana i Divocka Origiego w sobotnim meczu z Tottenhamem stoi pod znakiem zapytania. Duet nabawił się drobnych urazów we wtorkowym starciu z Burton i na dzisiejszej konferencji prasowej, Jürgen Klopp nie był w stanie odpowiedzieć, czy piłkarze będą gotowi do gry na White Hart Lane.
- Owszem, są zawodnicy, którzy nie są pewni występu w najbliższym spotkaniu - powiedział boss Liverpoolu.
- Kontuzje nie są na szczęście poważne. Graliśmy we wtorek, następny mecz rozegramy pojutrze, więc mają jeszcze trochę czasu.
- W przypadku Emre chodzi o kostkę. Nie ma tu wielkiego problemu, ale miał już z nią kłopot w przeszłości, dlatego będziemy ostrożni.
- Jego przerwa w treningach nie powinna długo potrwać, lecz być może występ z Tottenhamem byłby zbyt szybkim terminem dla Emre.
- W podobnej sytuacji jest Divock. Nie dolega mu nic poważnego. Jednak jeśli masz skurcze, niezależnie od siły ich natężenia, warto się temu przyjrzeć.
- Podsumowując, nie jest pewne, czy ci piłkarze będą w sobotę do dyspozycji.
Komentarze (6)
Zdradzę Ci sekret ;) W pomocy zagra trójka Hendo Wijnaldum i Mane albo Lallana jak z Burnley. Grujic pewnie zacznie na ławeczce. Pozdrawiam :*
May the force be with you.
A co Ty ciepły jesteś że mi jakieś buźki wysyłasz...???