Marković ze zgodą na wypożyczenie
Lazar Marković został udostępniony do wypożyczenia. Serbski skrzydłowy nie zaskarbił sobie łaski menadżera Liverpoolu i otrzyma szansę, aby wznowić swoją karierę gdzie indziej.
Lazar niedawno powrócił do klubu, ale nie znalazł się w planach Jürgena Kloppa na sezon.
Minione rozgrywki spędził w tureckim Fenerbahce, jednakże jego progres został zastopowany w wyniku kontuzji mięśnia czworogłowego uda.
Dwudziestodwulatek wziął udział w spotkaniach towarzyskich przed sezonem, ale nie otrzymał dotąd szansy w żadnym z oficjalnych meczów.
Sztab Liverpoolu wierzy, że w perspektywie braku gry Liverpoolu w rozgrywkach europejskich lepiej będzie jeśli skrzydłowy poszuka regularnej gry poza Anfield.
Zainteresowanie zawodnikiem przejawiły już AC Milan, Sporting Lizbona i Schalke 04
Marković dołączył do Liverpoolu dwa lata temu za 20 milionów funtów. Strzelił trzy bramki w 34 występach, zanim został wypożyczony do Fenerbahce.
Komentarze (9)
Nie rozczulał bym się,też nad losem piłkarz,którzy biedni muszą uczyć się języków.
Nikt mu nie kazał po jednym udanym sezonie opuszczać Benfiki,w wieku 20tu lat,kiedy się oferta z ciężkiej ligi pojawiła. Mógł okrzepnąć w Portugalii i mądrzej pokierować karierą,wybrał funty.To niech się cieszy,że je zbija i pouczy troszkę tych języków w przerwach podczas gry na pleyce,biedny piłkarz.
Gość ma potencjał,jeśli zechce może jeszcze odbudować karierę,ale nie w Anglii,to nie liga dla niego
Piszę tylko,że każdy sam kieruje swoim losem.Młody piłkarz podpisując kontrakt w dużym klubie,w ciężkiej fizycznie lidze. Musi sobie zdawać sprawę,że podejmuje ryzyko,i jego kariera nie musi potoczyć się jak w bajce.Za to dostaje duży hajs. Więc nie ma co się użalać nad tym,że może być rzucany po różnych ligach. Zresztą ostateczną decyzję zawsze podejmuje on,może odmówić wypożyczenia i stwierdzić "Powalczę o miejsce w składzie".
Jednak zdaje się,że sam zawodnik raczej liczy na to wypożyczenie,niż się go obawia.