Milner o grze na lewej obronie
James Milner przyznał, że wciąż adaptuje się do nowej roli w bloku defensywnym drużyny Jürgena Kloppa. Drugi kapitan Liverpoolu w ostatnich trzech meczach wystąpił na pozycji lewego obrońcy, gdzie zastępił Alberto Moreno.
Milner zaimponował menedżerowi the Reds do takiego stopnia, że ten nie zdecydował się na kupienie nowego lewego obrońcy przed końcem okienka transferowego. Dla 30-letniego zawodnika przejście z linii pomocy na lewą obronę jest nie lada wyzwaniem, ale jak sam przyznał będzie zadowolony z gry na tej pozycji przez cały sezon, jeśli będzie tego wymagała sytuacja w drużynie.
- To inna pozycja. Ma swoje wady i zalety. Przez całą karierę grałem jako pomocnik, dużo wyżej. Wtedy masz świadomość, że za twoimi plecami masz partnera - przyzwyczajasz się do gry w parze z obrońcą, który wspiera cię w ataku, ale w defensywie jest już bardziej osamotniony.
- Musisz pilnować pozycji na boisku, nie można łamać linii spalonego, jest sporo takich rzeczy. To dla mnie nowa pozycja, ale uczę się tak szybko jak tylko mogę. Mam nadzieję, że ograniczę błędy do absolutnego minimum i przydam się drużynie.
- Myślę, że przez całą karierę przyzwyczaiłem się do adaptacji do różnych pozycji. Mam nadzieję, że moje doświadczenie mi pomoże i tym razem. Jestem piłkarzem Liverpoolu i zrobię wszystko, czego wymaga ode mnie menedżer. Jeśli według niego na tej pozycji najbardziej przydam się drużynie, to będę na niej grał do końca sezonu.
Milner spędził wiele godzin analizując grę na swojej pozycji na nagraniach wideo, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę, że w formacji Kloppa rola bocznego obrońcy nie ogranicza się do defensywy.
- Dużo grałem na lewej stronie boiska i wolę grać na tej pozycji, niż na prawej obronie, z tym więc nie będzie problemu. Muszę się przystosować do nowych zadań, zarówno trenując, jak i oglądając mecze po treningach. Muszę nauczyć się takich rzeczy jak kontrola odległości od stoperów czy wspomaganie skrzydłowego.
- Nie rozmawiałem z nikim kto w przeszłości grał na lewej obronie. Nasz styl gry zdecydowanie różni się od tego sprzed pięciu lat. Bardzo często boczny obrońca gra przez większość meczu w roli skrzydłowego.
- Mógłbym spytać kolegów z lewej obrony o rady, ale liczą się przede wszystkim wymagania naszego menedżera, które zdecydowanie różnią się od tego, co prezentują obrońcy w innych drużynach.
Komentarze (2)
Ostatnimi czasy niezłe śmieszki z tych dziennikarzy z Echo się zrobiły ( ͠° ͜ʖ °)