Liverpool nie składa broni
Liverpool będzie w najbliższych miesiącach wciąż walczył o zakontraktowanie Mahmouda Dahouda i Christiana Pulisicia. Jürgen Klopp planował sprowadzenie duetu zawodników z Bundesligi tego lata, lecz aktualni pracodawcy nie rozważali nawet sprzedaży swoich piłkarzy.
The Reds będą śledzić postępy graczy Borussii Mönchengladbach i Dortmundu z nadzieją, że Liverpoolowi uda się ich skusić do przeprowadzki na Wyspy w niedalekiej przyszłości.
Gladbach wyceniło młodzieżowego reprezentanta Niemiec na 25 milionów funtów, jednak po sprzedaży Granita Xhaki do Arsenalu, klub uznał, że dodatkowe osłabienie w środku pola tego lata nie wchodzi w grę, wobec walki w Lidze Mistrzów i Bundeslidze.
20-letni pomocnik odrzucił ofertę nowego kontraktu w Mönchengladbach. Jego aktualny kontrakt wygasa latem 2018 roku, jednak już przyszłego lata aktywuje się klauzula na mocy której, Dahoud będzie mógł opuścić Borussię za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Klub z Anfield zdaje sobie sprawę, że duże znaczenie w potencjalnej walce o nowych piłkarzy będzie miał wynik sportowy klubu w Premier League w niedawno rozpoczętej kampanii.
Ewentualne występy w Champions League w sezonie 2017/2018 mogą być odpowiednim magnesem dla zawodników.
Klopp jest wielkim fanem talentu Pulisicia, który dołączył do Akademii Borussii w styczniu 2015 roku, kiedy menadżer pracował jeszcze w Dortmundzie.
Liverpool zaoferował Dortmundczykom 11 milionów funtów w ostatnich dniach sierpnia, lecz Borussia zdecydowała się odrzucić propozycję the Reds.
Urodzony w Pensylwanii 17-letni pomocnik nie naciskał mocno na transfer, jednak zdaje sobie sprawę, że jego szanse występów w tym sezonie mogą być mocno ograniczone. Zawodnik ma jeszcze przez 2 lata ważny kontrakt.
Podobnie jak w przypadku Dahouda, mało prawdopodobne jest sprowadzenie Pulisicia w styczniowym okienku transferowym, ale Liverpool będzie gotowy wrócić do walki o duet zawodników następnego lata.
James Pearce
Komentarze (9)
Dlatego gramy bez DM, na LO mamy Moreno i Milnera, a w całym zespole mamy jednego skrzydłowego nadającego, który jaki dobry by nie był, to nie rozdwoi się. Chyba jak nie będzie szło jak trzeba, możemy mieć bardzo gorący styczeń. W sumie najlepiej by było, gdybyśmy odbywali wyścig o Top4 z 1/2 zespołami i była po prostu potrzeba wzmocnień, by się im nie dać, w bycie wyżej nie wierzę, a mimo jak bardzo chciałbym tych paru transferów do 1 składu, tak nie chcę by bodźcem do ich zrobienia było np. 7/8 miejsce w tabeli.
masz jakis extra potencjometr ze wiesz kto ma jaki potencjal ? ;)
Obaj fajni zawodnicy ale przydalby sie ktos na juz bo gdy mlodzi nowi gracze beda dostawac bęcki zbierajac doswiadczenie ludzie nie beda zadowoleni..
Potencjał<<<<< gotowe umiejętności...
Jesteśmy 9 najbogatszym klubem w Europie, Dahoud chyba nie jest 9 najlepszym zawodnikiem z Europy?