Boss o roli Matipa w zespole
Świetna dyspozycja Joela Matipa w ostatnim czasie nie jest zaskoczeniem dla menadżera The Reds. Klopp uważa, że Kameruńczyk z upływem czasu będzie grał na jeszcze wyższym poziomie. Jego zdaniem Matipowi przeszkodzić może jedynie kontuzja.
W starcie kariery na Anfield przeszkodził mu uraz kostki. Jednak trzy ostatnie ligowe spotkania zagrał w całości, w każdym pełne 90 minut.
Stoper zagrał solidny mecz przeciwko Tottenhamowi, który The Reds zremisowali 1:1. Kolejne spotkania zagrał na podobnym, wysokim poziomie. Liverpool wygrywał kolejno z Leicester City oraz z Chelsea.
Klopp, który zna Matipa jeszcze z czasów Bundesligi mówi, że nie miał najmniejszych wątpliwości co do talentu stopera.
- Jeśli interesujesz się Bundesligą, musiałeś słyszeć kiedyś jego nazwisko. Był związany z jedną z czołowych niemieckich drużyn. Ten transfer musiał wypalić. Gdy okazało się, że jest nim zainteresowany stało się dla mnie jasne, że będzie kluczowym piłkarzem.
- W lecie przeszedł operację i nie obyło się bez drobnych komplikacji. Wdała się mała infekcja, więc potrzebował czasu na dojście do właściwej dyspozycji.
- To jest taki typ piłkarza, wysoki, dobrze zbudowany. Bazuje na przygotowaniu fizycznym, jest to niezbędne.
- Nigdy nie wątpiłem w jego możliwości. Jeśli tylko będzie zdrowy, pomoże drużynie. Teraz jest to szczególnie ważne. Mamy małe problemy z urazami piłkarzy z defensywy. W ostatnim okresie jego rola w zespole była wręcz kluczowa.
Komentarze (2)