Boss o debiutantach i Emre Canie
Jürgen Klopp był zadowolony ze swoich piłkarzy, którzy zagrali we wtorkowym meczu w ramach EFL Cup z Derby County, otrzymując swoje ‘zasłużone’ minuty na placu gry.
Menedżer dokonał siedmiu zmian w swojej wyjściowej jedenastce na pojedynek na iPro Stadium. Znalazło się w niej, między innymi, dwóch debiutantów – Marko Grujić i Loris Karius.
Swój pierwszy występ dla drużyny seniorów, wchodząc z ławki, zanotował także Ovie Ejaria. Danny Ings rozegrał swój pierwszy mecz w tym sezonie, a Emre Can otrzymał trochę czasu na boisku, powróciwszy po kontuzji.
Po zwycięstwach nad Leicester City i Chelsea, Liverpool nie zaliczył spadku w jakości gry i wyeliminował the Rams, ogrywając ich 3:0.
– Trafienie Divocka było dla niego ważne. Można było zauważyć u niego niewielki brak rytmu – odpowiedział Klopp, poproszony o ocenę poszczególnych zawodników.
– Widzieliśmy go już w lepszej dyspozycji. Jednak wciąż jest młodym chłopakiem. Będziemy kontynuować z nim pracę i wszystko będzie dobrze – na sto procent.
– Alberto Moreno zanotował znakomity występ, był bardzo spokojny. Właśnie to trenował przez kilka ostatnich tygodni, w których nie grał. Był naprawdę opanowany, skoncentrowany i zdyscyplinowany na sesjach treningowych. Zagrał bardzo dobrze.
– Marko miał cudowny debiut – naprawdę dobry. Jest niezwykle utalentowanym piłkarzem. Gdyby jego umiejętności defensywne były tak duże jak ofensywne, byłby wybitnym graczem. Ale będziemy nad tym pracować, on również.
– Ovie także zaliczył debiut – bardzo zasłużony. Ingsy wszedł z ławki, to było fajne. Oni wszyscy zasługiwali na te minuty. To był dobry wieczór i mecz w naszym wykonaniu. Nie sądzę, by ktokolwiek był kontuzjowany.
Can wystąpił po raz pierwszy od momentu nabawienia się kontuzji kostki w wygranym 5:0 spotkaniu z Burton Albion we wcześniejszej rundzie EFL Cup.
Reprezentant Niemiec potrzebował więcej czasu na boisku, by wrócić do swojego rytmu – według Kloppa. Niemniej Boss cieszył się z powrotu swojego zawodnika.
– Jego sprawność nie jest tutaj problemem. Emre to zawodnik, który posiada silną mentalność i potrafi walczyć. Lecz tu chodzi o rytm – stwierdził Klopp.
– Nie możesz wejść do sklepu i go sobie kupić. Musisz nad tym pracować i my właśnie to robimy. Nie popędzam tego.
– Emre jest dość spokojny i doświadczony. Możemy z niego skorzystać, to dobrze. Jest tu z powrotem – bardzo dobrze. Ale, oczywiście, nie wiem, kto zagra w weekend i co się do tamtej pory wydarzy.
– Najważniejsze, że mam teraz więcej piłkarzy i trudniejsze decyzje do podjęcia. To lepiej dla LFC.
Komentarze (0)