Zapowiedź meczu
Trzecia runda EFL Cup za nami i wracamy do ligowych zmagań. To będzie ósmy mecz Liverpoolu w tym sezonie, ale dopiero drugi na własnym stadionie. Rywalami ekipy Jürgena Kloppa będzie zespół Hull City prowadzony przez Mike'a Phelana.
Oczekiwania przedmeczowe
Nie ulega wątpliwości, że do pojedynku z Tygrysami przystąpimy w roli faworyta. Liverpool zajmuje obecnie 6. miejsce, a Hull 12. Ewentualna porażka gospodarzy sprawi jednak, że drużyny zrównają się ze sobą punktami. Klub z Merseyside udowodnił już swoją jakość w trudnych potyczkach z Arsenalem, Tottenhamem, Chelsea i Leicester, ale nasi rywale także nie mieli łatwego początku. W pięciu pierwszych kolejkach mierzyli się z Leicester (zwycięstwo), Manchesterem United i Arsenalem (porażki). Oprócz tego zwyciężyli ze Swansea i zremisowali z Burnley, z ktorym nie poradzili sobie the Reds w drugiej kolejce.
Oba zespoły przystąpią do jutrzejszego meczu po zwycięstwach w EFL Cup. Liverpool pokonał Derby County 3:0, a Hull City wygrał 2:1 z okupującym ostatnie miejsce w Premier League - Stoke City.
Trenerzy
Trenerem gości jest Mike Phelan, były piłkarz m.in. Manchesteru United (na Old Trafford pracował też jako trener u boku Alexa Fergusona). W zeszłym sezonie pracował w Hull jako asystent, ale w czerwcu zastąpił Steve'a Bruce'a, który podał się do dymisji. Sierpień był więc dla niego debiutanckim miesiącem w Premier League jako manager. Był to debiut bardzo udany, ponieważ 2 zwycięstwa i 1 porażka wystarczyły, żeby otrzymać nagrodę dla najlepszego managera miesiąca w lidze.
Jeżeli Liverpool jutro wygra to zwycięży we wszystkich wrześniowych spotkaniach i wtedy Jürgen Klopp będzie miał duże szanse na zostanie maangerem miesiąca, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że pokonał Chelsea i Leicester.
Gwiazdy
Największą gwiazdą the Reds jest w tym momencie Sadio Mane. Senegalczyk jest w klubie dopiero trzeci miesiąc, ale szybko się zaaklimatyzował i błyszczy w niemalże każdym meczu. Bardzo dobrą formę prezentuje też Roberto Firmino, a tendencje wzrostową wykazują Jordan Henderson i Phillipe Coutinho.
W ekipie gości najlepiej dotychczas spisuje się 29-letni Robert Snodgrass, który trafiał już w tym sezonie do bramki chociażby Arsenalu i Leicester. Szkot wyrównał tym samym swój strzelecki wynik z zeszłego sezonu, w którym również zdobył 3 bramki, ale potrzebował do tego aż 27 meczów i to w Championship. Groźny w polu karnym będzie też Abel Hernandez. Urugwajczyk w zeszłym sezonie ligowym aż 21-krotnie znajdował drogę do siatki rywali i w dużej mierze przyczynił się do awansu Tygrysów.
"Polski akcent"
W zespole Hull jest jedna dobrze znana twarz fanów Ekstraklasy - jest to były bramkarz Legii Warszawy, Dusan Kuciak. Słowak nie ma co jednak liczyć na występ. Czasem nie łapie się nawet na ławkę rezerwowych i odkąd trafił do Anglii w styczniu 2016 roku rozegrał tylko jedno spotkanie - w EFL Cup z Exeter (3:1).
Nieobecni:
Liverpool FC: Joe Gomez (kontuzja), Sheyi Ojo (kontuzja), Mamadou Sakho (nieuwzględniony przez managera).
Hull City: Alex Bruce, Michael Dawson, Brian Lenihan, Greg Luer, Allan McGregor, Moses Odubaju (wszyscy kontuzjowani).
Poprzednie 5 bezpośrednich spotkań:
28.04.2015 Hull 1:0 Liverpool
25.10.2014 Liverpool 0:0 Hull
01.01.2014 Liverpool 2:0 Hull
01.12.2013 Hull 3:1 Liverpool
09.05.2010 Hull 0:0 Liverpool
Następne mecze:
01.10.2016 Hull : Chelsea
15.10.2016 Bournemouth : Hull
22.10.2016 Hull : Stoke
01.10.2016 Swansea : Liverpool
17.10.2016 Liverpool : Manchester United
22.10.2016 Liverpool : West Brom
Spotkanie Liverpool : Hull już jutro o godzinie 16.00 czasu polskiego. Sędzią spotkania będzie Andre Marriner.
Komentarze (0)