Karius zagra z Hull City
Loris Karius wygrał rywalizację o pozycję numer 1 w bramce Liverpoolu i stanie między słupkami w jutrzejszym pojedynku z Hull City. To z pewnością spory cios dla Simona Mignoleta.
Według najnowszych informacji ECHO, bramkarze zostali poinformowani o decyzji przez menadżera na dzisiejszym treningu.
Karius zaliczył ponad 100 występów w Bundeslidze, zanim zdecydował się na transfer do Liverpoolu w letnim okienku transferowym, by zwiększyć rywalizacje o miejsce w bramce the Reds.
Były golkiper Man City szykowany był do miejsca w pierwszym składzie od początku rozgrywek Premier League, lecz złamana ręka w sparingowym meczu z Chelsea zniweczyła te plany.
Niemiecki bramkarz pauzował przez 6 tygodni, z kolei w tym okresie Mignolet nieźle poczynał sobie między słupkami, popisując się dobrymi interwencjami w meczach z Tottenhamem i Leicester.
Karius po wyleczeniu kontuzji znalazł się już na ławce rezerwowych w starciach z Leicester i Chelsea, jednak Klopp zdecydował się go wystawić do gry dopiero w pucharowej potyczce z Derby.
23-letni golkiper popisał się dobrą interwencją, wyprzedzając na przedpolu Benta, poza tym nie miał zbyt wiele pracy, wobec dominacji Liverpoolu na tle słabszego rywala.
Klopp zapytany na czwartkowej konferencji prasowej o to, kto stanie między słupkami w sobotę uniknął jednoznacznej odpowiedzi, jednak teraz wszystko wydaje się już jasne.
James Pearce
Komentarze (15)
Ktos tu juz zyje weekendem ;D
Loris był 2 czy 3 lata w młodzieżówce City skąd trafił do Mainz
dzieks za info gonzo ;)
W ostatnim meczu niestety miał pusty przelot ale ja liczę, że wyciągnie z tego wnioski i więcej razy nie zobaczymy takiej sytuacji
Dokładnie, w PL niezwykle ważna jest gra na przedpolu. Migs jest w tym fatalny, zobaczymy jak poradzi sobie w tym Karius, bo mam wątpliwości czy na linii bedzie lepszy od Mignoleta.