Wysokie zwycięstwo na Anfield
Po pełnym energii spotkaniu the Reds pokonali Tygrysy 5:1. Przy głośnym dopingu zgromadzonych na Anfield kibiców piłkę w siatce umieszczali: Lallana, Milner (dwukrotnie z rzutu karnego), Mané oraz Coutinho.
Pomimo trzybramkowej przewagi podopieczni Kloppa nie zwalniali tempa. Niestety nie ustrzegli się przy tym od błędów, a już na samym początku drugiej odsłony spotkania po rzucie rożnym bramkę honorową dla Hull strzelił Meyler.
The Reds odpowiedzieli błyskawicznie i chwilę później po firmowym strzale z dystansu Coutinho piłkę z siatki wyciągał Marshall.
W 69. minucie na murawie zameldował się Daniel Sturridge i szybko dał się we znaki rywalowi. Wywalczona przez niego w 70. minucie jedenastka została zamieniona przez Milnera na bramkę.
Chwilę później na murawie zameldowali się również Emre Can oraz Marko Grujić.
Liverpool pewnie zwyciężył na Anfield i z kompletem punktów w kieszeni może przygotowywać się do kolejnej potyczki.
Komentarze (25)
Ruszyła maszyna już nikt nie zatrzyma kto wejdzie pod koła ten uciec nie zdoła!
LIVERPOOL!
RUN SADIO, RUN!
:D
Klopp OUT i Tuchel In :D
i podobno pierwszym jeżeli chodzi o rok 2016 ;)
Przyjemne dla oka zawody, wynik sprawial,ze zawodnicy poczuli glod bramek i dlatego oddawali coraz wiecej strzalow, nawet ze sredniej pozycji (co nabijalo nam statystyke strzalow celnych,obnizajac skutecznosc)
Oby tak dalej! :)
Nie mam konta na forum, a i tutaj rzadko się udzielam.