Hattrick Ingsa
Danny Ings pokazał świetną formę w meczu U-23 przeciwko Ipswich Town w Premier League Cup strzelając trzy bramki. Napastnik the Reds wspólnie z Mamadou Sakho zaliczył kolejne cenne 90 minut. Do tej pory w pięciu występach dla drużyny U-23 strzelił 5 goli.
Podopieczni Michaela Beale’a objęli prowadzenie już w trzeciej minucie. Gdy na zegarze minęło już pół godziny Ings mógł doprowadzić do podwyższenia wyniku, jednak uderzył w słupek,a dobitka Trenta Alexandra-Arnolda została zablokowana na linii bramkowej.
Ings strzelił jeszcze dwie braki w końcówce meczu ustalając wynik na 3:0, dzięki czemu Liverpool zaliczył udany weekend po tym jak pierwsze drużyna zwyciężyła ze Swansea City a zespół U-18 wygrał przeciwko Newcastle.
To był świetny start Beale’a jako trenera U-23 w fazie grupowej Premier League Cup. Młodzi the Reds zmierzą się jeszcze z West Bromwich Albion oraz Huddersfield Town.
Podczas wywiadu dla oficjalnej strony klubu Beale powiedział: – To był fantastyczny występ Danny’ego, jestem z niego bardzo zadowolony.
– Jego entuzjazm i osobowość wpływa pozytywnie na cały zespół.
– Strzelił fantastycznego pierwszego gola, a potem wykończył dwie świetne akcje drużyny.
– Bardzo chcieliśmy wygrać, szczególnie po środowej porażce z Wolfsburgiem kiedy zagraliśmy bardzo dobry mecz.
– Powiedziałem chłopakom, żeby zagrali z większym opanowaniem przed bramką przeciwnika.
– Stworzyliśmy sobie wiele znakomitych okazji i powinniśmy byli strzelić kilka goli więcej. Harry Wilson miał sytuację sam na sam, a Cameron Brannagan trafił w słupek.
– Wyrazy uznania należą się także rywalom, który zagrali naprawdę dobrze.
– Kontrolowali przebieg gry próbując doprowadzić do wyrównania, jednak w końcówce meczu postawiliśmy „kropkę nad i”.
– Jestem bardzo zadowolony z moich zawodników. Ciężko pracują i dzięki temu zmierzamy w dobrym kierunku.
Liverpool U-23: Kelleher, Alexander-Arnold, Randall, Ilori, Sakho, Stewart, Wilson (Lennon '85), Chirivella (Phillips '80), Ings, Ejaria, Woodburn (Brannagan '65). Niewykorzystane zmiany: Whelan, Firth.
Komentarze (1)