Fairclough o kluczu do sukcesu
David Fairclough uważa, że zmienność pozycji i szybkość gry w formacji ofensywnej jest główną bronią Liverpoolu na początku bieżącej kampanii. Legenda the Reds jest pod wrażeniem występów podopiecznych Kloppa.
Liverpool od początku sezonu zapisał na swoim koncie 7 zwycięstw, zaliczając jedynie 1 porażkę.
Klub plasuje się na 4 pozycji w Premier League, mając przed sobą międzynarodową przerwę.
- Zaliczyli dotychczas wspaniałe występy. Na uwagę zasługuje duża energia w grze ofensywność, niesamowita ruchliwość i zmienność pozycji.
- Piłkarze tacy jak Mané, Lallana, Coutinho i Firmino świetnie wyglądają ze sobą na boisku. Uzyskują potrzebne wsparcie od bardziej defensywnie ustawionych zawodników, dzięki czemu mogą sobie pozwolić na więcej.
- Spójrzmy na takiego Mané. Często rozpoczyna akcję bardzo szeroko, a nim zdążysz zauważyć, atakuje już ze środka pola karnego. Często krzyżuje tym plany obronie przeciwnika.
- Defensorzy lubią mieć blisko swoich rywali, mogąc kontrolować ich boiskowe ruchy. Sposób, w jaki obecnie funkcjonuje ofensywa Liverpoolu jest niezwykle trudny do rozszyfrowania. Grają w wyjątkowym stylu.
Fairclough zdaje sobie sprawę, że w przyszłości, Liverpoolowi może być nieco trudniej strzelać tyle goli i grać w tak porywającym stylu. Uważa, że rywale w końcu mogą znaleźć skuteczną metodę na tak grających the Reds.
Liverpool strzelił 26 bramek w tym sezonie, a na listę strzelców wpisywało się 10 zawodników. To według Fairclougha statystyki robiące wrażenie.
- Myślę, że to może robić różnicę - kontynuuje.
- W zeszłym sezonie byliśmy za bardzo uzależnieni od 1-2 piłkarzy. Dodatkowo, gdy Sturridge był kontuzjowany, mieliśmy problemy ze strzelaniem bramek.
- Teraz widzimy nie tylko mnóstwo goli, ale i wielu egzekutorów.
- Lovren i Klavan mają na koncie trafienia. Milner strzelił już 4 gole.
- Zawodnicy mają świadomość, że jeśli ktoś nie ma swojego najlepszego dnia, inni z powodzeniem mogą go zastąpić - podsumował.
Komentarze (0)